"Będziemy ponawiać kontakt z TP w przyszłym tygodniu."
No to powodzenia. Równie dobrze możecie zapytać Radio Erewań.
Też jestem byłym abonentem tp. Zanim to się udało, tepsa odrzucała wnioski o świadczenie usług na podstawie wymyślonych pretekstów (niby-błędny adres) do tego pracownicy tp (na infolinii i w telepunkcie) wielokrotnie mnie okłamali. Doszło do tego, że kobieta w telepunkcie odmówiła przyjęcia do wiadomości adresu lokalu pokazanego jej palcem na umowie!
Kapitalnie za to działa Centrum Informacji Konsumenckiej UKE. Polecam wszystkim odchodzącym z tepsy - krótka rozmowa z konsultantem wystarczy, by się nie przejmować FUDem sianym przez tepsowską błękitną linię.
Zależy jakich danych. Jeśli zgoda dotyczyła obsługi klienta (wystawianie rachunków itp) to jak najbardziej prawda.
Jeśli zgoda dotyczyła celów marketingowych to teoretycznie raz wyrażona jest dozgonna. Nie ma nic wspólnego ze świadczeniem usług. Nie zastanawiał się nikt nigdy dlaczego na umowie jest kilka różnych zgód? Jedna do celów realizacji umowy, inna do celów marketingowych firmy a kolejna dotyczy przekazania danych partnerom?
Proponuje poczytać ustawę, kiedy można taką zgodę wycofać i nie robić afery.
Niech nie mamią że nie wiedzą dlaczego otrzymał reklamy, do mnie też przychodzą choć też nie jestem już ich klientem - udają niewinnych a po po prostu wstrzymania wysyłki reklam nie przewidzieli. Pewnie "błąd systemu", dobre sobie.