Stopnie niepełnosprawności każdej osoby chorej różnią się niesamowicie. Mówiąc o kimś, że jest niepełnosprawny, myślimy o tym, że ma problemy z poruszaniem się, jeździ na wózku i nie potrafi sam zaspokoić swoich potrzeb społecznych czy nawet podstawowych takich jak jedzenie lub toaleta.
To, w jakim stopniu będziemy myśleli przystosować nasz dom, kiedy pojawi się w nim osoba niepełnosprawna, zależy, jaka jest to choroba. Czy jest szansa na wyzdrowienie? Czy może stan chorego będzie się z dnia na dzień pogarszał, a może już nigdy się nie zmieni? To bardzo ważne pytania, które musimy sobie zadać na samym początku, kiedy niepełnosprawność zagości w naszym domu.
Największy problem z kąpielą mają osoby leżące. Niestety w takich przypadkach samodzielnie umycie się jest praktycznie niemożliwe. Potrzebna jest druga osoba, która wykona toaletę przy łóżku lub przetransportuje osobę chorą na wózek, potem pod natrysk lub do wanny. Potrzeba do tego sprzętu albo ogromnej siły, przy czym to drugie szybko się kończy. Nie pozostaje nic innego jak znaleźć jakąś metodę tak, aby osoba chora miała zapewnioną regularną toaletę, a opiekun po kilku tygodniach nie miał problemów z kręgosłupem. Na szczęście jest kilka opcji – podnośniki, dmuchane wanny, wanny z drzwiami, natryski bez progów itp. wszystko zależy od stopnia ograniczeń ruchowych, możliwości metrażowych i finansowych, a także od współpracy osoby niepełnosprawnej i opiekuna.
Tak myje się osobę niepełnosprawną na samym początku, kiedy jeszcze nie zdążyliśmy przystosować naszej łazienki i reszty mieszkania do nowych warunków użytkowania. Poza tym większość osób planujących np. remont łazienki pod kątem dostosowania do osoby chorej czeka na dofinansowanie, projekt czy chociażby materiały i przyjście fachowców. W takiej sytuacji poradzić sobie można na kilka sposobów. Można używać specjalnych chusteczek nawilżanych, jednak na dłuższą metę one nie spełniają funkcji prawdziwej kąpieli. Więcej wody możemy użyć, podkładając pod kolejne części ciała gruby ręcznik tak, aby nie zamoczyć pościeli i w ten sposób umyć całe ciało. Zamiast ręcznika można podłożyć specjalne podkłady nieprzemakalne, które zabezpieczą pościel przed zamoczeniem dużo lepiej niż zwykły ręcznik.
Kiedy nie ma możliwości przetransportowania chorego do łazienki, a tradycyjne kąpiele przy łóżkowe stały się uciążliwe, można zainwestować w dmuchaną wannę. Taka wanna dla niepełnosprawnych jest podkładana pod chorego jak prześcieradło. Następnie pompuje się ją i wlewa do niej wodę. Nie jest to taka ilość jak w zwykłej wannie, jednak daje dużo większy komfort. Po zakończeniu kąpieli wodę wylewa się przez specjalny wężyk, osusza chorego, spuszcza powietrze i wyciąga spod spodu. Jest to dużo skuteczniejszy sposób niż kąpiel na sucho. Wanna dla niepełnosprawnych dmuchana to koszt około 300 złotych. Tańsze są baseny do mycia samej głowy, jednak nie załatwiają one całej sprawy.
Producenci wanien wychodzą naprzeciw potrzebom osób niepełnosprawnych. Na rynku dostępne są wanny z drzwiami, wanny ze specjalnym krzesłem na pilota, gdzie wystarczy przesiąść się na krzesło i wjechać do wody. Dla nieco sprawniejszych jest cały asortyment schodków i uchwytów, które pomagają w wejściu do brodzika. Niestety wszystko zależy od tego, jakimi środkami dysponuje chory i jego rodzina i na co może sobie pozwolić. Dość pomysłowym wyjściem jest takie zorganizowanie łazienki, gdzie podłoga jest spadowa. Nie ma wanny ani wydzielonego brodzika, jest tylko dobrze przymocowane siedzisko. Chory może podjechać wózkiem, przesiąść się na krzesło, wziąć prysznic z asystą albo bez. To jeden z najprostszych, najbardziej funkcjonalnych sposobów na organizację małej łazienki.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|