Szukając informacji o nowych znajomych poznanych w sieci, korzystamy najczęściej z wyszukiwarek i portali społecznościowych. Co ciekawe, sami dość rzadko wpisujemy swoje dane, by sprawdzić, co o nas „mówi” internet – wynika z ankiety przeprowadzonej wśród użytkowników biznesowego serwisu społecznościowego Profeo.pl.
46% ankietowanych przyznaje, że świadomie dba o swój wizerunek w internecie, czyli wypowiada się w grupach dyskusyjnych i zostawia komentarze na blogach z myślą o tym, że na tej podstawie ktoś może wyrobić sobie o nich opinię. 30% respondentów nigdy jednak nie weryfikuje, co można znaleźć o nich w sieci. 42% twierdzi, że wpisuje swoje imię i nazwisko do wyszukiwarki internetowej raz na kilka miesięcy, a co dziesiąty sprawdza wyniki raz na miesiąc.
By dbać o swój wizerunek w sieci, prawie co drugi badany założył konto w serwisie społecznościowym typu biznesowego, 27% wypowiada się w grupach dyskusyjnych związanych ze swoją branżą, a 16% prowadzi bloga, na którym prezentuje swoje kompetencje i sukcesy zawodowe. W profesjonalne ręce swój wizerunek oddało tylko nieco ponad 1% respondentów.
Podstawowym sposobem szukania informacji o nowo poznanej osobie są wyszukiwarki – do korzystania z nich przyznała się ponad połowa ankietowanych. Nieco mniej (43%) analizuje profile na różnego rodzaju serwisach społecznościowych, a prawie 1/3 deklaruje, że są to portale stricte biznesowe. 64% ankietowanych uważa również, że obecność w biznesowym portalu społecznościowym zwiększa ich wartość na rynku pracy, a prawie 61%, że aktywność w internecie może im pomóc w procesie rekrutacji.
Ankietowani wydają się być świadomi zagrożeń, jakie niesie za sobą zbytnie odkrywanie się w sieci i w przeważającej części (60%) nie umieszczają w serwisach społecznościowych prywatnych zdjęć, na przykład z urlopu czy imprezy. Zdecydowanie też odróżniają celowość zakładania profili w serwisach typu Profeo.pl od kont w takich portalach, jak Facebook czy NK.pl.
– Jak pokazują dane serwisu CareerBuilder, już blisko połowa amerykańskich pracodawców sprawdza w sieci potencjalnych pracowników przed zaproszeniem ich na rozmowę kwalifikacyjną. W wyniku tego „śledztwa” ponad jedna trzecia z firm odrzuca zgłaszane aplikacje. Z drugiej jednak strony jedna piąta pracodawców przyznaje, że dane uzyskane z internetu przyczyniły się do zatrudnienia kandydata. W Polsce zaczynamy obserwować podobny trend. Wirtualny obraz kandydata staje się coraz bardziej istotny w procesie rekrutacji, szczególnie na stanowiska specjalistyczne – komentuje wyniki ankiety Marcin Zabielski, prezes zarządu spółki Profeo.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|