Facebook już w ubiegłym roku testował wykorzystywanie HTTPS w ramach swojej witryny. W związku z tym, że całość była domyślnie wyłączona, o rozwiązaniu wiedział mało kto. Wkrótce może się to jednak zmienić.

Szyfrowane połączenie można włączyć w ustawieniach Facebooka. Fot. Sophos

Po co HTTPS?

HTTPS bądź SSL to skróty, które informują o szyfrowaniu wykorzystywanego przez nas połączenia. W standardowym modelu HTTP informacje przesyłane są do serwera i z powrotem w formie stosunkowo łatwej do przechwycenia. Korzystając z publicznych hotspotów czy standardowych sieci Wi-Fi, które nie są zabezpieczone hasłem, bez większych trudności można byłoby więc "podsłuchać" przesyłane pakiety.

Dzięki włączonemu domyślnie HTTPS, sytuacja będzie wyglądała zupełnie inaczej. Rozszyfrowanie wiadomości, które przesyłamy z wykorzystaniem Facebooka będzie już znacznie trudniejsze do odczytania dla osób postronnych. Warto jednak zauważyć, że wciąż nie uchroni to nas od wycieku informacji, jeśli niepowołane osoby zdobędą nasze hasło (chyba że włączymy dwuetapowe logowanie).

Czemu tak długo?

Facebook zapowiedział na swoim blogu, że HTTPS będzie domyślnie włączone dla wszystkich użytkowników, choć wprowadzanie zmian na tak dużą skalę, prawdopodobnie potrwa jeszcze co najmniej kilka dni. Rodzi się jednak pytanie, czemu zmiany tego typu, które w oczywisty sposób przekładają się na poprawę bezpieczeństwa, pojawiają się w witrynie tak późno?

Odpowiedź jest dość prosta: koszty. Wykorzystywanie połączenia szyfrowanego przekłada się wyraźnie na zwiększenie wymaganych zasobów sprzętowych. Facebook obsługujący ponad miliard internautów musiał się więc przygotować m.in. na zwiększenie transferu. Na pokaźniejszą ilość przesyłanych danych powinni się przygotować również sami użytkownicy, choć z ich perspektywy ten aspekt zmian nie będzie już tak widoczny.