Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Samsung Electronics zdementował pogłoski o możliwym przejęciu Research In Motion. Na rynku jednak głośno jest o możliwej transakcji z udziałem któregoś z azjatyckich producentów komórek.

Ponad 10 proc. zyskały akcje kanadyjskiego producenta smartfonów BlackBerry, gdy na jednym z blogów pojawiła się informacja o możliwym przejęciu Research In Motion przez Samsunga Electronics. Ostatecznie kurs zamknięcia w Nowym Jorku był wyższy o 8,04 proc. (w Toronto o 7,3 proc.). Koreańczycy doniesienia te jednak zdementowali, po czym akcje RIM tanieją już o ponad 5,5 proc. Pokazuje to, jak dużą moc mają plotki, zwłaszcza w odniesieniu do firm, których pozycja jest bardziej niż niepewna. Akcje firmy są najtańsze od ponad siedmiu lat.

Czytaj także: RIM może wkrótce zmienić szefa

Kanadyjska firma traci od pewnego czasu udziały w rynku, mimo że sprzedaż jej flagowego produktu - smartfona BlackBerry - cały czas rośnie. Jednak w przypadku innych producentów dynamika jest zdecydowanie silniejsza. Nic więc dziwnego, że pojawiają się spekulacje co do możliwego przejęcia RIM przez innego gracza. Pogarsza się także sytuacja finansowa - w poprzednim kwartale zysk netto spadł o 71 proc. W dużej mierze jest to efekt słabego wyniku sprzedażowego tabletu PlayBook.

Dodatkowo firma w październiku zeszłego roku musiała poradzić sobie z ogromną awarią swojej sieci - usługi były niedostępne na czterech kontynentach. Akcjonariusze coraz głośniej zaczęli domagać się zmian, które poprawiłyby konkurencyjność Research In Motion. Nie cichną plotki na temat możliwego przejęcia przez któregoś z azjatyckich producentów telefonów komórkowych. RIM wart jest teraz około 9 mld dolarów - z pewnością LG Electronics, Huawei czy ZTE byłyby w stanie takie pieniądze wyłożyć - pisze agencja Reuters.

Ogromną wartością, jaką dysponuje RIM jest system operacyjny. W sytuacji gdy rośnie zamieszanie wokół Androida (przypomnijmy, że Google przejęło Motorolę Mobility, wchodząc na rynek telefonów komórkowych, co automatycznie zrodziło pytania o kontynuację wsparcia systemu dla innych producentów), dostęp do innej platformy o uznanej pozycji byłby wskazany. Wszelkim spekulacjom, nawet dotyczącym potencjalnego licencjonowania systemu od RIM, zaprzecza Samsung Electronics.

Taka postawa nie dziwi - koreański producent stawia na rozwój poprzez organiczny wzrost, a nie przejęcia. Z drugiej jednak strony przejęcie Research In Motion pozwoliłoby z impetem wejść na rynek klientów korporacyjnych. Co jednak istotniejsze, najpierw sami Kanadyjczycy muszą podjąć decyzję co do tego, w którym kierunku zamierzają iść.

Czytaj także: RIM ma problemy z kolejną nazwą


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR