Na łamach blogów i serwisów technologicznych systematycznie pojawiają się informacje o powstających w Polsce internetowych startupach. Gdy kilka lat temu zacząłem śledzić związane z tym wydarzenia, nie ukrywam, że temat mnie ciekawił. Dziś już tylko irytuje. Większość internetowych przedsięwzięć powstających w naszym kraju wydaje się być tworzona jako sztuka dla sztuki. Są to najczęściej narzędzia online, które według twórców są genialne, a dla użytkowników są po prostu nieprzydatne. Startupowy biznesplan wygląda następująco: krok pierwszy - uruchomienie serwisu, krok drugi - zdobycie inwestora. A co dalej lub co pomiędzy? Nie wiadomo.
więcej