Bardzo interesująca teoria! Na forach takich jak Onet czy Interia nie tylko istnieje moderacja ale i BEZCZELNA CENZURA i to pomimo zastrzeżenia, że redakcja nie odpowiada za treść postów. Około połowy moich postów w stylu jak umieszczony nieco wyżej nie jest publikowana, nawet w odpowiedzi na podszywanie się jakichś debili pode mnie. Ale jakieś szczeniackie i chamskie odzywki, świadczące o braku elementarnej wiedzy czy choćby kultury osobistej, w stylu: "Ekskomunika to tak jak wspolczesna nobilitacja. Wymeldowanie z Ciemnogrodu. ~Kurzawa; Mam gdzieś ekskomunikę. Wolę ekstradycję was,i wasze torby ... na mąkę do Watykanu. ex-ksiądz" (świeża dyskusja pod artykułem o ostrzeżeniu biskupów o wyciągnięciu religijnych konsekwencji wobec teoretycznie katolickich posłów głosujących za ustawą będącą sprzeczną z doktryną Kościoła)tym cenzorom nie przeszkadzają, co świadczy, moim zdaniem, WYRAŹNIE na czyje zamówienie polityczne i za czyje pieniądze działają!!! Co by się zgadzało z tezą o upolitycznieniu mediów już PONAD WSZELKĄ miarę.
Patrzeć na ręce politykom, to oczywiście dobra rada, ale kto to ma robić? Jak głosy rozsądku giną we wrzawie debili i, o czym już właściwie jestem przekonany, dyżurnych najmitów "forowych".
Niech sami monitorują jak się nudzą. W sejmie zamiast spać to mogą przeglądać fora. Środkowy palec dla nich.
Nikt nie powinien popierać buractwa i chamstwa w Internecie, że o rzeczach kalibru groźb karalnych nie wspomne. Czy jednak problem jest nowy? Nie. Nie jest to problem tylko pogróżek, lecz szerszego aspektu: chamstwa i braku zachownaia jakichkolwiek dobrych manier i ogólnie przyjętych standardów zachowania w interekcji z ludźmi. Z problem chamstwa na forach można choćby częściowo sobie radzić, gdyby adminom mainstreamowych forów internetowych (co oczywiście tych mniej znanych z niczego nie zwalnia) cokolwiek zależało na jakości forum. Niestety nie zależy - za to bezczelność, siarczysty język i popisy mało elokwentnych matołów są na topie. Tak, to się przecież przekłada na oglądalność stron, a tym samym reklam. Są oczywiście wyjątki od tej dość powszechnej degengolady (np. jedno z najlepszych polskich forów elektronicznych).
A z Gosiewskim w tym wypadku wyjątkowo się zgadzam - anonimowość niestety przyczynia się do rozprzestrzeniania chamstwa, które z drugiej strony nie jest moderowane.
Jeżeli PiS lub ktokolwiek innych chce "monitorować" fora, to niech włączy przglądarkę i niech sobie monitoruje. To nie jest problem państwa, tylko zainteresowanych grup. Jeszcze chwila i dojdziemy do absurdalnej sytuacji, gdzie prawo będzie miało taki wolumin przepisów, że nikt nie będzie miał szans go zastosować poprawnie.
A niech sobie próbują monitorować ;) To będzie zabawa w kotka i myszkę. Kogoś złapią, to druga strona znajdzie sposób na ukrycie się. Poprawkę złamią? To znów drudzy wymyślą kolejną. Wyścig zbrojeń na którym wygrywać będą tylko najmniej uczciwi.
Mi też ogólnie nie podoba się ten bajzel na Wiejskiej, zwany parlamentem. Z obu stron oszołomy rzucające się sobie do gardeł i okładające inwektywami. PiS się tak broni, że niby ofiara, a sami dają do kotła nie najgorzej. Wczoraj akurat słyszałem kilka takich kwiatków. Marszałek poinformował osobę na mównicy, że powinna zejść bo czas dla niej przeznaczony się skończył. W efekcie usłyszał coś w stylu: "Pana czas też się kiedyś skończy". Dla mnie to było zwyczajnie chamskie, prostackie i tyle.
Kwiatki były pokazane bez podziału na partię. Lały się słowami wszystkie partie. To jest demokratyczny parlament czy przedszkole, gdzie Ci mogę łopatką przylać?
Rozumiem, że zwolennicy określonych partii zawsze widzą ten cierń u innych, a nie belkę u siebie, ale jaką ja widzę różnicę między PO a PiS? PO wprowadza swoje zmiany po cichu, pod dywanem, czasem coś wycieknie i robi się młyn. Jak działa PiS? Robi na odwrót. Zaczyna od młyna i potem liczy, że da się coś ugrać na tym po cichu. Ale patrząc na zachowania liderów obu partii nie dziwię się, że dopiero działania PiSu taki zamęt robią. Tusk jest cicho, wypowiada się dość oszczędnie i ma model myślenia jak faktycznie polityk dawnego stylu - "po cichu można załatwić więcej". Kaczyński tylko by wszystkim groził szabelką, ale jego zachowanie w stosunku do sytuacji przypomina mocno chorobę psychiczną. A że zachowanie lidera rzutuje na odbiór partii, to i PiS stał się głównym celem psycholi. Bo najłatwiej namierzyć tych, co się najbardziej rzucają w oczy.
Jak dla mnie to i tak tylko wstęp. PiS zasiał wiatr i będzie zbierał burzę, gdyż to nie jest moim zdaniem koniec. W końcu znajdzie się szaleniec, który zrobić będzie chciał "porządek" na Wiejskiej. I wtedy będzie o wiele więcej ofiar. Czy za to PiS weźmie moralną odpowiedzialność? Bo łatwo jest szafować tym słowem, frazami "odpowiedzialność za Smoleńsk", "odpowiedzialność za Łódź" wobec rządzącej partii, ale to moim zdaniem nie usprawiedliwia kompletnej ignorancji wobec, choćby jedynie na pokaz, prób nawiązania dialogu międzypartyjnego. Zwłaszcza, że jak dla mnie atak w siedzibie PiS był próbą uciszenia najpierw "najgłośniejszych".
: A że zachowanie lidera rzutuje na odbiór partii, to i PiS stał się głównym celem psycholi.
Teraz zastanawiam się, czy pod pozorem czegoś co udaje bezstronny tekst nie postanowiłeś ukryć obraźliwego przekazu, czy po prostu takich rzeczy już nie widzisz, bo stały się dla Ciebie (niestety) czymś zupełnie normalnym.
Od dłuższego czasu działy się dziwne rzeczy w mediach, zwłaszcza elektronicznych. Codziennie na głównej - "Kaczor" - jako news dnia po kilka razy, w kontekście zwykle negatywnym. Premier Tusk milczy, lecz jego "autorytety" - szaleją. Opinie o "kaczorze" - negatywne. Pod każdym takim artykułem setki komentarzy, składających się głównie ze złośliwości, zniewag i obelg. A pewnie od czasu do czasu i pogróżek...
Długo by opisywać, bo choć "Kaczorowi" można naprawdę bardzo wiele zarzucić, nie rozumiem do teraz przyczyn tego wściekłego ataku na tego polityka. Tak wściekłego, że w końcu zrobiono medialne piekło na ziemi z jak się okazało dwóch przekręconych słów, bo nikogo już nie obchodziło by sprawdzić. Bo w sumie to było niemal zawsze to samo: jakieś parę słów w jednym zdaniu, na które przeciętny człowiek zupełnie nie zwraca uwagi.
Zresztą jeśli chodzi o to zabójstwo, wcale nie zdziwiło mnie to co się stało. A wiesz dlaczego?
Przypomnij sobie sprawę krzyża (wiem, wiem...), żałosną szopkę zmajstrowaną przez nasze media i polityków, w zasadzie nie wiadomo po co i dlaczego (chyba, że na złość "Kaczorowi"...) Gdy atmosfera (i nienawiść) podgrzewana przez media stała się bardzo gorąca, w końcu znaleźli się wandale, którzy zaczęli niszczyć krzyże...
Widzę tu wielką analogię. Chyba, że jak zwykle wszystkiemu winny jest Kaczor...
Metoda, że lider milczy a inni szaleją nie jest wynalazkiem PiS-u czy PO. Była stosowana już wcześniej (nie od dzisiaj przecież istnieje pojecie harcowników (najbardziej znani to np.: Kalisz -SLD, Kurski -PiS, Niesiołowski, czy już nie PO ale do nie dawna też, Palikot -PO, żeby nie cofać się do Frasyniuka itp.itd.). Ale jest wyraźna różnica między np. sławnym "dziadkiem z wehrmachtu", czy "...wy jesteście tam gdzie było zomo, my jesteśmy tu..." (prawda nawet bolesna to tylko prawda, można np. dyskutować nad formą, czy kontekstem w jakim były te prawdy wygłaszane (biała propaganda to TEŻ PROPAGANDA!) ale to PRAWDA) a nawoływaniem do strzelania i dożynania watahy! Szkoda, że pono inteligentni ludzie tego nie dostrzegają, dają się za to manipulować! Mamy tego świadectwo i na tym forum: niejaki ~thek jest przekonany, że to PiS zasiał wiatr; ~Ziemek twierdzi, ze PiS jeszcze niczego mądrego nie wymyślił (a to, że w zasadzie TYLKO PiS obniżył WYRAŹNIE podatki to co ma być?); ~mrw34534265436 (jakiś wielce inteligentny zapewne forumowicz) twierdzi, że ludzie, więc pewnie i ja też, tylko nabijają się z głupoty PiSowców itp., itd. Czyli wyraźny już, przynajmniej dla myślących, sposób działania i tłumaczenia się WINNYCH: no może coś i zbroiłem, ale to ONI mnie sprowokowali, ba nawet ZMUSILI!
Co do monitorowania Internetu, to służby wielu krajów to JUŻ robią bez wywoływania zbędnego szumu i tworzenia zbędnego bzdur-prawa. I dostawcy czy admini nic o tym nie wiedzą i nie współuczestniczą (chyba, że są jakoś przez te służby zatrudnieni, czego nie można wykluczyć) bo nie muszą. I nie ma co na ten temat dalej deliberować.
Na koniec: parlament w demokratycznym kraju to nie "salon piękności" czy miejsce do "przyklepywania" ustaw (to już było!!!) tylko miejsce ścierania się RÓŻNYCH często PRZECIWSTAWNYCH poglądów i miejsce PRAWDZIWEJ, często BURZLIWEJ dyskusji, przy której czasem komuś "wypsnie" się jakaś inwektywa, czy komuś "puszczą nerwy". Ale TAK MA BYĆ w demokratycznym parlamencie. Szkoda, że to nie dociera do wyborców. A już ZUPEŁNY SKANDAL, że środki masowej dezinformacji, dla jakiś WŁASNYCH i CAŁKOWICIE dla mnie NIEZROZUMIAŁYCH powodów przenoszą te dyskusje i kontrowersje z tym związane, a do tego z ODPOWIEDNIM KOMENTARZEM, na forum publiczne! Po co?!!! Czemu to ma służyć?!!! A jeżeli już to nie ze stronniczym komentarzem, tylko z BEZSTRONNYM wyjaśnieniem o co chodzi i dlaczego wywołuje to takie emocje!
"jeśli swe prawo oddacie w ręce sędziów, a religię w ręce biskupów,- rychło zostaniecie i bez prawa i bez religii".
Sam sobie jestem politykiem i sam sobie księdzem bo oni nikomu nie pomogą w niczym. A teraz macie za zarządców Waszych i Kraju tych na których sami naiwnie głosowaliście. Tu jest potrzebne powstanie narodowe aby zakończyć i nie dać się łupić politykom i księżom.
Internet monitorowany jest od dawna. Spróbuj wpisać coś na żydów, albo powklejać linki z pedofilią, zoofilią i już jesteś dyskretnie obserwowany-oczywiście o tym nie wiesz. Nawet osoby za nielegalną mp3 namierzają amerykanie w polskich małych miasteczkach (ostatnio był taki przypadek), więc jesteśmy ciągle inwigilowani, obserwowani.
PIS nic nie mówi o inwigilacji, a o zgłaszaniu przypadków przestępstw--groźba karalna jest zwykłym przestępstwem. Oburzone na to są osoby nie posiadające elementarnej wiedzy,pewnie "wykształceni z wielkich miast" zwolennicy Palikota, Niesioła,Tuska( to taka, prymitywniejsza mutacja Leppera).
Tak, jak zasadniczo nie zgadzam sie ze sposobem, w jaki PiS interpretuje rzeczywistosc, tak ten pomysl wydaje sie byc dosc sensowny.
W prawie juz istnieje zapis dot. grozb karalnych, a jesli monitorowanie mialoby polegac wylacznie na zglaszaniu takich grozb na forach, to jest to niezgorszy pomysl. Gorzej, gdyby byl to ciagly monitoring *wszystkich* forumowiczow.
@zeerg i janpol: Psucie polityki Kaczyńscy zaczęli nie miesiąc, nie pół roku temu. Oni zaczęli prędzej niż Lepper swoje blokady(!) To zachowanie sięga jeszcze lat 90 ubiegłego stulecia i tam sobie sięgnijcie, jeszcze do czasów prezydentury Wałęsy i ich konfliktu z nim.
Zachowanie lidera głównie rzutuje na partię. Palikot, Kurski i inni to pionki mające ujadać i słuchanie ich można za bezwartościowe uznać. Mogą być w każdej chwili "wydaleni" lub sami odejść bo "nie zgadzają się z kierunkiem zmian w partii". Gdzie jest Kurski "wyrzucony" z partii "za dziadka z Wehrmachtu" - europoseł z ramienia PiS :D Śmiech na sali i ewidentny przykład na zakłamanie. Jakoś tej sprawy nikt nie musiał w mediach podnosić, bo ludzie sami widzą, że wydalenie było czystą zagrywką polegającą na uciszeniu sytuacji. Ale gdy identyczne głupoty jak ujadające pieski wypowiada przewodniczący partii, jej "mentor", a reszta tylko przyklaskuje lub siedzi cicho, to jest to moim zdaniem już niebezpieczne.
Poza tym jak widzę, kompletnie nie zwracasz uwagi na całość wypowiedzi. Na stacjach nie upolitycznionych ( innych niż TVP czy TVN ) są bardzo ciekawe wywiady nieraz i podane zdania bez wyrywania z kontekstu. I co? Sławny "Jeśli (Lech Kaczyński) poleci to się skończy." (nie pamiętam dokładnie cytatu i mogłem coś przekręcić) tyczyło sprawy ambasadorów i rozwiązania problemów z ich obsadą. Tak właśnie media z obu stron podgrzewają atmosferę.
zeerg, wracasz do sprawy krzyża? Proszę bardzo... Obie strony są winne. Obrońcy także mają ostro za kołnierzem i nie wybielajmy ich. Chciano rozwiązać pokojowo w rozmowach harcerze-kościół-rząd. Sprawa niby ustalona. Co robią obrońcy? Blokują dostęp. Co robią obecnie? Przynieśli kolejny krzyż w miejsce usuniętego. Co robi PiS? Celebruje przed Pałacem zamiast odciąć od obu stron, bo to tylko nakręca spiralę. Przez miesiące wieńce pod krzyżem. A gdzie powinny one być? Jak na logikę dla mnie na grobie ofiar katastrofy, czyli na Wawelu, lub w innym poświęconym im miejscu, a nie uzurpatorskim krzyżem. Krzyż przeniesiono spod Pałacu i co? Wieńce się skończyły, bo to już nie jest pokazowe, nie widzą tego miliony. Ja nie mam wątpliwości co do intencji PiS bo logicznie myślę, widząc co robią obie strony. To co jest "zasługą" PiS, wynika z działań wcześniejszej ekipy rządzącej. I choć nie lubię jako takiej lewicy, to oni, a nie PiS, przyczynili się do obniżki podatków. PiS tylko się podpisał pod poprawą gospodarczą wypracowaną za czasów rządów SLD. W czasie boomu rządzi się fajnie... Problem z tym, że PiS mógł wykorzystać go do łatania dziury budżetowej - nie zrobił tego. Mamy za to masę afer wykrytych i wnioski PiS o kolejne komisje śledcze, choć to moim zdaniem głupota. Niedługo sejmowe komisje śledcze będą powoływane w sprawie choćby większych wypadków na drogach, jak ta autokarowa w Niemczech czy w przeładowanym dostawczym.
Wołasz o "tłumaczeniu się winnych"? OK. Pytanie tylko zasadnicze: "Kto winnych wciąż szuka, ale nie u siebie?" - każda z partii, ale najgłośniej o tym krzyczy PiS. Popatrz na ich żądania wobec prezydenta czy rządu. Część jest urwana z sufitu i chcą wykorzystać obecną sytuację do kierowania polityką wedle ich widzimisię, choć nie mają wpływu na nią aż takiego by swoje pomysły przeforsować, bądź wywalić najbardziej im nieprzychylne osoby na margines polityczny.
Janpol. I zgodzę się, że polityka to nie salon i każdemu może coś za dużo się powiedzieć. Ale nie róbmy z każdej rzeczy afery bo niedługo wszyscy politycy będą siedzieć w komisjach śledczych i nikt z polityków nie będzie miał czasu na pracę zwyczajną poza nią bo albo w jakiejś będzie, albo na jakąś będzie wzywany. Taki model nam serwuje Ziobro, który też jest cwany i potrafi kręcić słowem.
Nie podobał mi się projekt PO na ograniczanie Internetu, teraz PiS sam z podobnym wyskakuje. Powiedziałbym, że nawet ostrzejszym.
Henry. Mi też nie podoba się interpretacja rzeczywistości made by PiS. Oni widza tylko czarno-biało. Albo jesteś z nimi, albo przeciwko nim. Nie ma stanów pośrednich. Stąd właśnie tylu wrogów sobie narobili. To widać w retoryce i zachowaniu lidera już od wielu lat. A ludzie chcą stabilizacji i to jątrzenie się nie podoba. Mają już dość tego. Dlaczego takiej burzy nie wywołują 2 kadencje Kwaśniewskiego? Dlaczego mimo kiepskiego rządu jest on najdłużej działającym? Który inny tyle lat się utrzymał w Polsce po 1989? Ludzie chcą spokoju w końcu, odetchnąć od tego lania się teczkami, UB, afer, ciągłych podejrzeń. A PiS jątrzy, bo ma w tym cel - chcą być wciąż w centrum uwagi by dyktować warunki rządowi. I oczywiście Henry czytanie Kodeksu karnego chyba jest Ci obce:
Art.190 Groźba karalna
§ 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Coś więcej chcesz dodać czy zasłonisz się może "nie wiedziałem o tym, nie doczytałem"?
Endleman. Śledzenie za pliki nielegalnie pobierane w sieci, inwigilacja, jest już od lat ze strony USA. Mój znajomy też dostał około 8 lat temu z Warner Bros liścik, więc z czym do ludzi wyskakujesz? To żadna nowość.
http://www.fundacjachow-chow.pl/1_27_CHOW-CHOW-w-potrzebie.html