Skok Baumgartnera z krawędzi kosmosu to więcej niż kaskaderski wyczyn. To było wielkie przedsięwzięcie technologiczne oraz - nie ukrywajmy - wielkie widowisko za niemałe pieniądze. Zobacz, co trzeba było zorganizować, aby Felix mógł skoczyć.
Dzięki wyczynowi Feliksa Baumgartnera wiemy, że człowiek może przekroczyć prędkość dźwięku i przeżyć. Skoczek z powodzeniem wzniósł się na wysokość 39 kilometrów, skoczył i nie odchodząc do krainy wiecznych skoków, wylądował w stanie Nowy Meksyk. Pobił tym samym kilka rekordów tzn.
Prasa nie omieszkała też odnotować, że pobito rekord kosztów, jakie może pochłonąć jeden skok spadochronowy.
Jeśli już jesteśmy przy kosztach, warto podsumować całe przedsięwzięcie z innych punktów widzenia. Poza wymiarem sportowym miało ono jeszcze swoją stronę technologiczną i społeczną.
Zacznijmy od technologii. Skok Feliksa Baumgartnera wymagał: rozwiązań do kamerowania i komunikacji, specjalnego balonu, kapsuły dla skoczka, skafandra zapewniającego odpowiednie ciśnienie i specjalnego spadochronu. Inna sprawa, że zapewnienie transmisji internetowej, którą oglądały ostatecznie miliony osób, wymagało odpowiednich przygotowań i infrastruktury.
Pomińmy technologię "transmisyjną" i skupmy się na technologii do skoku. Jednym z ciekawszych wypracowanych do tego rozwiązań był tzw. "chest pack" - umieszczony na klatce piersiowej zestaw gadżetów do rejestrowania informacji o przebiegu skoku. Nie mógł być zbyt duży i ciężki. Umieszczono w nim m.in. urządzenia do przesyłania głosu, GPS, urządzenia do telemetrii (pomiaru dużych odległości), urządzenia weryfikujące osiągnięte rekordy oraz badające prędkość i kąt opadania.
Wszystkie kamery użyte przy projekcie Red Bull Stratos zostały specjalnie do tego celu zaprojektowane. Dla kamer nie są bowiem obojętne warunki działania, takie jak próżnia albo wysoka temperatura. Cztery z kamer użytych w kapsule to sprzęt podobny do tego, jakiego używa się w kosmosie. Potrzebne były specjalne filtry, bo blask słońca na dużej wysokości jest oślepiający. Trzeba było też brać pod uwagę, że niektóre kamery pokryją się lodem w czasie opadania.
W samej kapsule zastosowano 9 kamer HD oraz 3 kamery 4K (4x2 tys. pikseli). Skafander był wyposażony w dwie kamery na udach oraz jedną w chest packu.
Skok byłby niemożliwy bez kapsuły, w której skoczek został wyniesiony na wysokość 39 kilometrów, gdzie panują warunki niesprzyjające człowiekowi (i w ogóle organizmom żywym). Kapsuła ważyła 1,3 tony, a jej sercem była komora ciśnieniowa, w której znajdował się skoczek oraz instrumenty pokładowe. Inne istotne komponenty to klatka otaczająca kapsułę oraz widoczna z zewnątrz powłoka. Wszystko wymagało użycia bardzo wytrzymałych materiałów, takich jak włókna węglowe i stal chromowo-molibdenowa. Film poniżej prezentuje budowę kapsuły.
Na następnej stronie dowiesz się m.in. ile ważył spadochron wykorzystany przez Feliksa, z czego wykonany był balon, który wyniósł kapsułę do stratosfery oraz jakie były reakcje w social media:
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|