Złoto od początku roku do sierpniowych szczytów zyskało 36%, a srebro 66%. W ostatnich dniach jednak pojawiła się dość spore spadki. Czy jest to oznaka końca trendu spadkowego? Na te pytania odpowiada dyrektor ds. rozwoju TeleTrade – Zbigniew Grutkowski.
Zbigniew Grutkowski: Są dwa powody. Pierwszy z nich to długo oczekiwany drugi już program fiskalny w Stanach Zjednoczonych. Partia Demokratów chce, aby program pomocowy wart był nawet 2,4 biliona dolarów, a Republikanie są w stanie zaakceptować połowę mniej. Jeżeli przed wyborami w USA nie dojdzie do porozumienia pomiędzy obiema partiami, to obecny prezydent Trump może mieć problem z przedłużeniem kadencji. Zarówno program pomocowy ogłoszony przez Unię Europejską jak i USA miał znaczący wpływ na wzrosty kursów metali. Drugim powodem jest rosnąca niepewność w związku z rozwojem pandemii. Informacje z mediów oraz innych biur TeleTrade na całym świecie wskazują, że w większości krajów liczba nowych zakażeń na koronawirusa bije kolejne rekordy. Te informacje wzbudzają negatywne emocje wśród inwestorów, którzy zaczynają wątpić w szybsze ożywienie gospodarcze, co przekłada się na wyprzedaż praktycznie wszystkich aktywów, również metali.
Zbigniew Grutkowski: Metale w ostatnich miesiącach były jednymi z najpopularniejszych inwestycji na świecie, wśród klientów TeleTrade również można było zauważyć większe zainteresowanie tymi surowcami. Warto jednak pamiętać o tym, że jeżeli na rynkach pojawia się ucieczka kapitału z ryzykownych aktywów, to wtedy umacnia się dolar amerykański. Siła dolara przekłada się na niższą wycenę złota i srebra. Dodatkowo część instytucji, która korzysta z dźwigni może być zmuszona do zabezpieczenia swoich pozycji na ryzykownych aktywach (które tracą) i w przypadku braku gotówki może decydować się na realizację zysku z wcześniejszych transakcji na metalach. To może tylko spotęgować falę wyprzedaży, która w tym tygodnia najbardziej widoczna była na srebrze.
Zbigniew Grutkowski: Zarówno moim jak i współpracowników z TeleTrade zdaniem analizując rynek metali, powinniśmy zwracać uwagę głównie na politykę banków centralnych. Najważniejszych wskaźnikiem dla złota i srebra są stopy procentowe i inflacja. Jeżeli inflacja pozostaje na dłużej poniżej celu inflacyjnego (FED i EBC 2%) to banki centralne są skłonne do prowadzenia luźniejszej polityki monetarnej do momentu aż zostanie wywołana inflacja. Rezerwa Federalna w ostatnim komunikacie spodziewa się osiągnięcia celu inflacyjnego dopiero w 2024 roku, więc jeżeli w najbliższych miesiącach i latach inflacja wyraźnie nie odbije to metale mogą zyskiwać na wartości. Fed dodatkowo zmienił sposób oceny inflacji, ponieważ samo osiągnięcie celu 2% nie wystarczy do podniesienia stóp procentowych. Inflacja będzie musiała utrzymać się na średnim poziomie powyżej 2%. W tej kwestii Amerykański bank centralny nie wskazał konkretów, co może być wykorzystane do jeszcze dłuższego utrzymywania niskich stóp procentowych. Pozostałe banki centralne, które na dłużej będą chciały pozostawić praktycznie zerowe stopy procentowe również mogą się zdecydować na zmianę podejścia do inflacji.
Zbigniew Grutkowski: Głównym powodem może być zatwierdzenie kolejnego pakietu fiskalnego w USA. Drugim czynnikiem może być kolejna potencjalna interwencja po stronie banków centralnych, które mogą zacząć reagować po silniejszych przecenach na giełdach. Trzecim elementem może być uspokojenie się sytuacja na rynku akcyjnym co po części skorelowane jest z interwencjami banków centralnych. Ostatnim ważnym elementem jest powrót dolara do trendu spadkowego lub większej konsolidacji.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|