Tradycyjne formy reklamy w telewizji, radiu i czasopismach niezmiennie mają największy wpływ na konsumentów - wynika z raportu Deloitte. Znaczenie reklamy w sieci rośnie, ale trzeba przemyśleć jej formę, aby nie irytować odbiorcy.
Firma Deloitte już po raz czwarty przeprowadziła globalne badanie dotyczące trendów i zachowań konsumentów mediów i rozrywki. W najnowszej edycji wzięło udział prawie 13 tys. respondentów, reprezentujących siedem największych gospodarek świata.
Analiza odpowiedzi pokazuje, że konsumenci chętnie korzystają z wielu platform jednocześnie i kupują coraz bardziej zaawansowane urządzenia służące komunikacji. W mniejszym jednak stopniu, niż w latach poprzednich zainteresowani są zakupem najbardziej nowoczesnych i co za tym idzie, najdroższych technologii.
Według raportu telewizja nadal pozostaje dla konsumentów najważniejszym medium. Coraz powszechniejsze staje się jednak używanie cyfrowych nagrywarek pozwalających odtwarzać treści niezależnie od rzeczywistego czasu ich emisji w telewizji. Takie rozwiązania stały się szczególnie popularne w Niemczech, gdzie w porównaniu z poprzednią edycją badania liczba posiadaczy tego typu urządzeń podwoiła się.
Stosunkowo małym zainteresowaniem cieszą się rozwiązania pozwalające na łączenie telewizji i internetu. Najmniej zainteresowani nimi są Japończycy, najchętniej natomiast sięgają po nie mieszkańcy Korei Południowej.
Duże znaczenie telewizji potwierdza fakt, że w opinii konsumentów reklamy przekazywane tą drogą w największym stopniu kształtują ich decyzje zakupowe. Wyjątkiem jest tylko Japonia, w której to reklama internetowa jest postrzegana jako najbardziej przekonywująca. Na drugim miejscu pod względem oddziaływania na odbiorców znajduje się reklama w czasopismach, za nią - internetowa, później marketing w prasie codziennej, na końcu reklama radiowa.
- Dodatkowo reklama internetowa określana jest jako bardziej irytująca niż ta występująca w czasopismach. Takie sugestie respondentów wyraźnie sugerują, że potrzebne jest nowe podejście do marketingu internetowego (...) należy dziś tworzyć inteligentne komunikaty dopasowane do indywidualnych potrzeb odbiorców - mówi Dariusz Nachyła, Partner Deloitte.
Z badania wynika, że platformą, na której inteligentne reklamy z pewnością znajdą zastosowanie, są media społecznościowe. Ich użytkownicy z większości państw, w których wykonano badanie, twierdzą, że zamieszczane w nich rekomendacje i rankingi mają większy wpływ na ich decyzje zakupowe niż jakakolwiek inna forma reklamy internetowej.
- Zauważalna jest wyraźna granica pokoleniowa – młoda generacja spędza coraz mniej czasu, oglądając telewizję na rzecz internetu i w związku z tym zauważalna jest mniejsza skuteczność reklamy telewizyjnej w przypadku adresowania jej do nastolatków. Generalnie we wszystkich sferach życia bardzo szybko zyskuje internet. A w ślad za tym idzie zainteresowanie technologiami, które umożliwiają do niego dostęp – podsumowuje Dariusz Nachyła z Deloitte.
Badanie wyraźnie wskazuje na rosnące zainteresowanie nowymi technologiami związanymi z telefonami komórkowymi. Przede wszystkim na znaczeniu zyskują telefony umożliwiające użytkownikom dostęp do internetu, korzystanie z mediów społecznościowych i zakupy online. Dodatkowo coraz bardziej popularne stają się gry elektroniczne. Popyt na nie spada jedynie w Wielkiej Brytanii - w pozostałych krajach liczba zwolenników rośnie z roku na rok.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|