Zostałeś oskarżony o zniesławienie w internecie? A może uporczywe komentarze na Twój temat za bardzo ingerują w życie prywatne? Jeśli tak, koniecznie zgłoś się do prawnika. Im wcześniej znajdziesz adwokata, tym szybciej potrwa zebranie dowodów i zakończenie sprawy. Dowiedz się, jakie zachowania są karane i co może grozić za obrażanie innych bądź stalking w sieci.

Stalking i nękanie - jaka kara może za to grozić?

Zgodnie z artykułem 212 kodeksu karnego, obraźliwe stwierdzenia w stosunku do innych osób mogą grozić karą pozbawienia wolności do roku. Zniesławiania w sieci są ścigane z oskarżenia prywatnego. W praktyce oznacza to, że sprawa trafia na wokandę sądową dopiero wówczas, gdy osoba fizyczna złoży taki wniosek do sądu. Zniewaga może mieć formę postępowania karnego lub cywilnego. W tym pierwszym przypadku konsekwencje, z którymi musisz się liczyć to grzywna pieniężna, a w najgorszym razie – kara pozbawienia wolności. Postępowanie cywilne kończy się koniecznością przeproszenia poszkodowanego. Dodatkowo można otrzymać karę finansową.

Nierzadko zdarza się, że do zniewagi słownej dochodzą również pogróżki, naruszenie prywatności. Ludzie nie zdają sobie nawet sprawy z konsekwencji tego typu zachowań. Sądzą, że są bezkarni, bo w sieci wszyscy są anonimowi. To powoduje, że coraz częściej dochodzi do uporczywego nękania w postaci stalkingu. Obrażana osoba może nie tylko zostać pozbawiona dobrego imienia, ale również czuć się zastraszana. Wzrasta w niej poczucie winy. Czuje się zagrożona. Przestępstwa polegające na zakładaniu fikcyjnych kont, których celem jest znieważanie konkretnej osoby są coraz powszechniejsze. Tego typu zachowania są opisane w artykule 190 kodeksu karnego. Zgodnie z paragrafem, sprawcy może grozić kara od 3 lat więzienia. W przypadku, gdy ofiara będzie próbowała popełnić samobójstwo, sąd może wydać wyrok nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

W internecie jesteś anonimowy? To mit…

Wiele osób pozwala sobie na obrażanie innych w sieci, gdyż czują się bezkarni. Tymczasem przestępczość internetowa jest coraz łatwiejsza do namierzenia. Osoby, które wypisują w sieci obraźliwe treści najczęściej są znajdowane po numerze IP. Zgodnie z polskim prawem, dostawca usług telekomunikacyjnych musi udostępnić organom ścigania dane osobowe użytkownika wobec, którego zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa. Usługodawca powinien podać informacje, takie jak: imię, nazwisko, numer PESEL. Czasy, w których internet w Polsce był nowością i trudno było namierzyć sprawców przestępstw dawno się skończyły. Obecnie bez problemów można znaleźć osobę, która nęka innych w sieci. Często są to młodzi ludzie, którzy nie do końca są świadomi powagi swoich czynów. Niezależnie, czy jesteś ofiarą, czy sprawcą, jak najszybciej skorzystaj z pomocy prawnika.

Opracowanie przygotowane przez Adwokat Kamilę Łukowicz.