Rok 2009 przyniósł spadek ilości sprzedanych telefonów komórkowych na całym świecie o 0,9 proc. Nabywców znalazło w tym okresie 1,21 mld urządzeń - podaje Gartner. Gdy we wrześniu ubiegłego roku firma IDC opublikowała wyniki sprzedaży komórek w Europie za okres styczeń-czerwiec widać było już pewne oznaki poprawy - roczny spadek sprzedaży na Starym Kontynencie wyniósł 6 procent, wobec 14 procent kwartał wcześniej. Mocno ucierpiały Nokia oraz Sony Ericsson, notując kilkunastoprocentowe spadki sprzedaży.

>> Czytaj więcej: Komórki nadal sprzedają się gorzej w Europie Zachodniej

Znaczne ograniczenie negatywnych tendencji z początku roku przyniósł ostatni kwartał. Sprzedaż wzrosła w tym okresie o 8,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Ocena jednak, czy jest to trwała tendencja czy też jednorazowy wyskok spowodowany okresem świątecznym, będzie musiała zaczekać aż dostępne będą dane przynajmniej za pierwszy kwartał 2010 roku.

Mimo tego, że rynek jako całość utrzymał poziom sprzedaży, sytuacja poszczególnych producentów jest diametralnie różna. Na pierwszym miejscu utrzymała się Nokia, jednak jej sprzedaż spadła z 472,31 do 440,88 mln sztuk (-6,7 proc.). Udział fińskiej firmy spadł z 38,6 do 36,4 proc. O dramacie mogą mówić szefowie Motoroli - amerykańska firma sprzedała 58,48 mln telefonów, czyli o 45,1 proc. mniej niż rok wcześniej. Równie źle wyglądają wyniki Sony Ericssona - tutaj spadek wyniósł 41,1 proc.

>> Czytaj także: Nokia zamyka swoje sklepy 

Ze wzrostów cieszyć się za to mogą Samsung oraz LG - odpowiednio o 18,3 proc. (do 235,77 mln) i  18,7 proc. (do 122,06 mln). Ta druga firma przesunęła się w ogólnym rankingu z czwartej na trzecią pozycję, zamieniając się z Motorolą.

Blisko 300 milionów telefonów (o 20,5 proc. więcej niż rok temu) pochodziło od innych producentów. Można domniemywać, że największy wpływ na to miały firmy Apple i Research in Motion oraz urządzenia bazujące na Androidzie, bijące ostatnio rekordy popularności.

Świetnie sprzedają się smartfony. W 2009 roku sprzedano ich 172,37 mln, podczas gdy rok wcześniej 139,29 mln. Nokia w liczbach bezwzględnych zanotowała wzrost sprzedaży o blisko 8 mln sztuk, jednak jej udział w rynku skurczył się z 52,4 do 46,9 proc. O dużym sukcesie mogą mówić RiM (wzrost udziałów z 16,6 do 19,9 proc., a sprzedaży z 23,15 do 34,35 mln) oraz Apple (wzrost udziałów z 8,2 do 14,4 proc. oraz sprzedaży z 11,42 do 24,89 mln).

W roku bieżącym można spodziewać się, że tendencja spadkowa na całym rynku zostanie zahamowana, co wynikać będzie z lepszej sytuacji gospodarczej oraz powoli malejącego bezrobocia. Powrót pewności siebie i zaufania wśród konsumentów jest kluczowy dla poprawy wyników. Dalej obserwować będziemy także dynamiczny wzrost liczby sprzedawanych smartfonów, co częściowo odbywać się będzie kosztem zwykłych telefonów.

>> Czytaj więcej o smartfonach w DI