Przeciwnicy używania smoczka twierdzą, że przyczynia się on do wady zgryzu, złej budowy szczęki czy podniebienia. Nie jest to jednak potwierdzone i dokładnie uzasadnione, dlatego wiele mam decyduje się na używanie uspokajacza ich pociechy.

W celu ustrzeżenia się przed wystąpieniem jakichkolwiek nieprawidłowości u dziecka, które ssie smoczek, musisz pamiętać o kilku podstawowych kwestiach. Przede wszystkim maluch powinien dostać smoczek dopiero po tym jak pierwszy raz będzie ssał pierś matki. Jest to konieczne, ponieważ dziecko może nie odczuć różnicy – smoczka od piersi, co grozi nieprawidłowym ssaniem piersi.

Warto też pilnować, aby maluch ssał smoczek z przerwami, nie cały dzień. Nie  zostawiaj też dziecka ze smoczkiem na całą noc, ponieważ nie jest to do końca bezpieczne. Usypianie ze ssakiem, jak najbardziej.

Zwracaj uwagę przy zakupie smoczka na to, aby pierścień otaczający ssak był duży oraz posiadał dziurki pozwalające na swobodny przepływ powietrza. Natomiast gryzak powinien być wykonany najlepiej z silikonu. Dawniej stosowano najczęściej kauczuk, ale jest on zbyt miękki i podatny na odkształcanie. Natomiast coraz szerszym zainteresowaniem cieszy się smoczek silikonowy, przezroczysty. Charakteryzuje się lepszą wytrzymałością, nie odkształca się i dziecko raczej go nie przegryzie.

Kiedy odstawić smoczek? Raczej jak najszybciej. Niektórzy twierdzą,  że po czwartym miesiącu życia dziecka, inni, że po dziewiątym,  a są i tacy, którzy podają go dziecku aż do dwóch lat. Warto stopniowo oduczać malucha ssania. Powoli, krok po kroku, aby dziecko nie odczuwało dużego braku.

Nie bój się więc stosować smoczka. Dziecko lubi ssać, ponieważ przypomina mu się okres płodowy i ciepło ciała matki. Ssanie smoczka bardzo uspakaja malucha i pomaga mu łatwiej zasnąć. Nie można więc odbierać mu tej przyjemności, ważne, aby nie przesadzać w długości okresu podawania dziecku smoczka, ponieważ wtedy naprawdę mogą pojawić się jakieś problemy ze zgryzem.