Samsung Electronics, obecnie główny rywal Apple'a na rynkach smartfonów i tabletów, zapowiedział złożenie wniosku o zakaz sprzedaży iPhone'a 5, jak tylko ten pojawi się na sklepowych półkach - podaje agencja Reuters. Nie wiadomo jednak, kiedy najnowsze urządzenie amerykańskiego producenta może trafić do sprzedaży. Sam Apple także na ten temat milczy. Produkcja podobno już jednak trwa.

Czytaj więcej: Foxconn wyprodukuje 150 tys. nowych iPhone'ów dziennie

Póki co Koreańczycy nie mają szczęścia do prawnej walki ze swoim konkurentem. Najnowsze tablety Samsunga są bowiem zakazane w Niemczech, Apple walczy, by zakaz ten rozszerzyć na pozostałe państwa Unii Europejskiej. Dla koreańskiego producenta taki obrót spraw jest wysoce niekorzystny. Wyrok, który zapadł w Niemczech nie oznacza, co prawda, że urządzenie w ogóle jest tam niedostępne, jednak dostęp do niego jest utrudniony.

Można się spodziewać, że gotowy pozew leży już u prawników Samsunga, czekając jedynie na moment, gdy iPhone 5 pojawi się w sklepach. Konieczna będzie weryfikacja, czy urządzenia faktycznie są do siebie podobne i czy nowy gadżet Apple'a nie narusza jakichś patentów do niego nienależących.

Żadnej z firm walka w sądzie nie służy wizerunkowo. Należy także pamiętać, że Samsung jest głównym dostawcą wyświetlaczy oraz procesorów dla produktów Apple'a. Obie firmy są od siebie więc mocno zależne. Każdej zależy także na jak najlepszej pozycji na rynku.

Czytaj także: Samsung pozywa Apple w Australii i szykuje większą ofensywę