Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Reżyser Jacek Bromski: Netflix nie pomoże polskiemu filmowi, nie zmniejszy piractwa

18-08-2015, 09:01

Wejście usługi Netflix do Polski zwiększy zainteresowanie legalnymi treściami? Wiele osób uważa, że tak, ale reżyser Jacek Bromski jest odmiennego zdania. Jego zdaniem ekspansja Netfliksa raczej utrudni dostęp do polskiego repertuaru filmowego.

Wejście usługi Netflix do Polski wywołuje niemałe emocje. W czerwcu internet obiegła informacja, że w Netfliksie już są polskie napisy. W ubiegłym tygodniu na stronie Netflix zauważono oficjalną zapowiedź wejścia do Polski. 

- We'll by available in Polska soon - napisano w krótkim komunikacie. 

 Netflix wchodzi do Polski

Jak wiadomo, Netflix oferuje legalny i płatny dostęp do treści wideo. W Polsce wciąż narzeka się na wysoki poziom piractwa filmowego i telewizyjnego. Netflix może nie tylko przejąć klientów polskich usługodawców, ale może też wypromować korzystanie z legalnych usług VoD. Często można spotkać się z poglądem, że ta usługa może zmniejszyć poziom piractwa. 

Pytanie brzmi: jak na wejście Netflix do Polski patrzą organizacje związane z branżą filmową i telewizyjną? 

Bromski: Netflix nie pomógł europejskiej kinematografii

W imieniu Stowarzyszenia Filmowców Polskich sprawę tę skomentował dla Dziennika Internautów Jacek Bromski. Jest to nie tylko prezes SFP, ale także reżyser, scenarzysta i producent filmowy. Znany jest zwłaszcza z komedii takich jak U Pana Boga za piecem czy Kariera Nikosia Dyzmy.

Jacek Bromski nie wierzy, by wejście Netfliksa do Polski pomogło polskiemu filmowi.

- O ile nam wiadomo, wejście Netfliksa nie pomogło jak dotąd żadnej europejskiej kinematografii. Polski rynek providerów VOD, który siłą rzeczy dba o polski repertuar, nie jest przygotowany na wejście Netfliksa, więc prawdopodobnie ekspansja Netfliksa raczej utrudni dostęp do polskiego repertuaru, niż w tym pomoże - stwierdził reżyser. 

Reżyser nie wierzy również w spadek poziomu piractwa. 

- Zwalczaniem piractwa, zwłaszcza prowadzonego przez grupy przestępcze, powinny się zajmować państwo polskie i policja, a nie amerykański przedsiębiorca. Więc zmiany w związku z wejściem Netflixa nie będzie żadnej. Natomiast z satysfakcją odnotowujemy coraz bardziej profesjonalne działania policji w tym zakresie, a z żalem - kompletny brak współdziałania z policją pozostałych organów państwa. Najwyraźniej rządowi nie przeszkadza ani łamanie prawa, ani malejące podatki, ani niekontrolowany rozwój przestępczości zorganizowanej.

Jakubiak: Polskie serwisy nie bez szans

Jacek Bromski wspomniał o tym, że Netflix w Polsce może stanowić wyzwanie dla polskich usług VoD. Dostrzega to także Tomasz Jakubiak, prezes Projekt VoD Sp. z o.o., który przyznał, że wejście Netfliksa to bardzo ważne wydarzenie.  

- Jednak działające w Polsce serwisy, które dysponują lokalnym kontentem, mają też prawa do materiałów zagranicznych. Netflix będzie istotnym graczem w Polsce, ale krajowe serwisy także nie są bez szans - stwierdził Jakubiak. 

Dziennik Internautów pytał o wejście Netfliksa do Polski także Stowarzyszenie Sygnał reprezentujące nadawców telewizyjnych. Właśnie to stowarzyszenie zleciło kiedyś raport na temat piractwa wideo, który był wielokrotnie cytowany w mediach i wspominał o 7,5 milionach Polaków korzystających z nielegalnego dostępu do treści wideo. 

- Wejście Netflixa na polski rynek oznaczać może ich zaangażowanie w lepszą ochronę treści online. Przy braku ochrony polski rynek może być dla nich mało atrakcyjny jako przodujący w Europie pod względem nielegalnego dostępu do treści - powiedziała Dziennikowi Internautów Teresa Wierzbowska, prezes Stowarzyszenia Sygnał. 

Netflix vs piractwo 

Relacje pomiędzy usługą Netflix a zjawiskiem piractwa mogą być bardziej złożone, niż początkowo się wydaje. Obecnie Polscy mogą uzyskiwać dostęp do Netfliksa, np. korzystając z usług VPN. Te osoby są płacącymi klientami usługi działającej legalnie, ale... przemysł rozrywkowy i tak uważa ich za piratów z powodu obchodzenia blokady geograficznej (nazywa się to "piractwem VPN"). Teoretycznie po wejściu Netfliksa do Polski przynajmniej ta forma "piractwa" zostanie wyeliminowana. 

Przedstawiciele Netfliksa wyrażali też w przeszłości poglądy, że zwykłe piractwo przygotowuje użytkowników do korzystania z płatnych treści. Nie ukrywali także, że przygotowując oferty na lokalne rynki, sprawdzali, co oferują serwisy pirackie z danego kraju. 

Uwaga - tekst był aktualizowany. Dodano wypowiedź prezesa Stowarzyszenia Sygnał. 


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły: