Prognozy PMR pokazują, że rynek HoReCa osiągnie w tym rok kolejny rekordowy pułap. Wzrost o około 4% ma oznaczać przekroczenie bariery 26 mld zł. wartości całej branży. Czy większe obroty i rosnąca liczba restauracji, hoteli czy firm cateringowych to zapowiedź jeszcze większych problemów w pozyskiwaniu pracowników tego sektora? Vigo, aplikacja gdańskiej firmy informatycznej pokazuje, że można tego uniknąć.
Część osób pracę w gastronomii traktuje jako sezonowe lub dodatkowe źródło dochodu. Dla restauratorów oznacza to często kłopoty ze znalezieniem pracownika na dłużej. Z kolei szukający pracy w tej branży czasami narzekają na mało sprecyzowane oferty pracy i niejasne kryteria wyboru. Ponadto każdy nabór do pracy jest czasochłonny, od publikacji ogłoszenia do zakończenia naboru minąć może nawet kilka tygodni.
Aplikacja Vigo działa na zasadzie kojarzenia pracowników i pracodawców. Jest jednocześnie bazą ofert pracy oraz kandydatów, a jej przewaga nad tradycyjnymi ogłoszeniami o pracę polega na łączeniu obydwu stron w czasie rzeczywistym. Dzięki szybkiej rejestracji restauratorzy mogą dodawać ogłoszenia o poszukiwanych pracownikach na podstawie wybranych kryteriów, m.in. doświadczenia, dostępności, znajomości języka obcego. Aplikacja posiada prosty schemat, a jej najważniejsze kryteria są przedstawione graficznie za pomocą gwiazdek, które pozwalają porównanie zgłoszonych kandydatur. Vigo pozwala również na bezpośrednią komunikację między pracownikiem a pracodawcą.
– Zależy nam na znacznym uproszczeniu rekrutacji. Dlatego pracownik, tworząc swój profil, określa gwiazdkami w skali od 1 do 7 swoje kompetencje w trzech obszarach: doświadczeniu zawodowym, znajomości języków i dyspozycyjności. Do tego podaje swoje oczekiwania finansowe oraz dodaje swoje zdjęcie i ma już gotowy profil, który mogą oglądać pracodawcy. Ci z kolei, w równie prosty i szybki sposób zamieszczają oferty pracy – mówi Piotrek Pepliński, współtwórca Vigo.
- Mamy przyjaciół i znajomych, którzy prowadzą restauracje i borykają się z problemami z naborem pracowników, a także znamy osoby, które bezskutecznie szukały pracy w branży gastronomicznej. Nasza platforma łączy obie strony. Ułatwia komunikację i sprawia, że proces rekrutacyjny staje się prosty i przejrzysty - mówi Bolesław Kruszewski, jeden z twórców aplikacji. – Dzięki naszej aplikacji, za sprawą inteligentnego kalendarza, można zaprosić kandydata na spotkanie, nie pisząc sms'a ani nie wykonując połączenia telefonicznego. Z naszych danych wynika, że ok. 80 proc. kandydatów do pracy w gastronomii nie przychodzi na rozmowy kwalifikacyjne, ale dzięki inteligentnemu algorytmowi w kalendarzu udaje nam się obniżyć tę wartość do około 30 proc.
Jednymi z pierwszych użytkowników Vigo zostały gdyńskie restauracje Serio i Śródmieście. Ich współwłaściciel, Oskar Kubicki podsumowuje nowy model rekrutacyjny po pierwszych miesiącach korzystania z aplikacji.
- W naszej branży sytuacja potrafi być bardzo dynamiczna. Często jest tak, że pracownicy są potrzebni dosłownie od zaraz. Niestety, minusem wywieszania informacji w witrynie, czy dawania ogłoszenia na portalu internetowym, jest to, że zazwyczaj mija kilka dni zanim pojawi się jakiś odzew. Aplikacja dzięki komunikacji w czasie rzeczywistym pozwala zaoszczędzić sporo czasu zarówno nam jak i wszystkim, którzy tej pracy u nas szukają – podkreśla Oskar Kubicki.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Koniec ery inwazyjnych reklam? Adblocki spowodowały 22 mld strat w 2015 roku
|
|
|
|
|
|