Herba Pharma to właściciel marki oraz producent preparatów Willo. Produkty spółki są organiczne, wytworzone na bazie kwasu salicylowego pozyskiwanego z kory wierzby. Idealnie sprawdzają się jako substytut takich leków jak popularna aspiryna czy jej pochodnych (Apap, Aspirin, Ibupofren, Polopiryna itp., ogólnie: aspiryna).

Jednak flagowcem spółki, mimo ogromnego potencjału Willo+, który sprawdza się przeciwbólowo i przeciwzapalnie, jest produkt Willo S. Ten preparat, jako jedyny w Polsce, rekomendowany jest przez Polskie Towarzystwo Fizjoterapii, jako sprawdzony i przetestowany klinicznie i przede wszystkim niosący ulgę w schorzeniach i zwyrodnieniach stawów. Mało tego, spółka we współpracy z partnerami zewnętrznymi zbudowała imponującą sieć dystrybucji. Jej produkty dostępne są już w większości aptek w Polsce.

Ciekawostką są niezależne badania Katedry Farmakologii Akademii Medycznej w Szczecinie, które wskazują, że produkty z kory wierzby standaryzowane na 10% salicyny są dziesięciokrotnie skuteczniejsze przeciwbólowo i pięciokrotnie przeciwzapalnie, aniżeli syntetyczne leki na bazie kwasu acetylosalicylowego. Produkty Willo standaryzowane są na 15%.

Kapitał z crowdfundingu zostanie przeznaczony na promocję

Spółka, mimo posiadania znakomitych produktów na potencjalnie ogromnym i rosnącym rynku, nie mogła rozwijać się tak szybko, jak było zamierzone. Brakowało środków na promocję. Właściciele firmy postanowili więc sprzedać część udziałów, aby pozyskać potrzebny kapitał. Zamiast poszukiwać jednego inwestora, zdecydowali się na crowdfunding. Na Crowdangels.pl, platformie specjalizującej się w crowdfundingu udziałowym, złożyli inwestorom internetowym, czyli każdemu z nas, ofertę zainwestowania w ich projekt. Na chwilę obecną, kilka dni przed końcem kampanii, twórcy Willo mogą czuć satysfakcję.

Rekordowa zbiórka

Cel minimalny kampanii crowdfundingowej został ustalony na 0,5 miliona złotych, co i tak stanowiło rekordowe wyzwanie. Jednak ten, na 6 dni przed końcem kampanii został zrealizowany w 250%. W chwili obecnej, na koncie kampanii Willo, znajduje się ponad 1,25 miliona złotych i jest ciągle szansa aby osiągnąć cel maksymalny, ustalony na 2 miliony PLN.

Granica została przekroczona. Po raz pierwszy w krótkiej historii polskiego crowdfundingu pękła przysłowiowa bańka. To dobry znak i dobry prognostyk dla rozwijającej się branży. Crowdfunding udziałowy potrzebuje takich sukcesów. Jednak, jeszcze bardziej potrzebny jest znaczący exit, dzięki któremu inwestorzy będą mogli odzyskać kapitał i podliczyć zyski. Na to jednak będziemy musieli pewnie troszkę poczekać. Chyba, że znowu zaskoczy nas Willo.

Właściciele spółki oferują wykup udziałów po dwóch latach, z 20% zyskiem. To opcja wyłącznie dla chętnych. Plany spółki są dalekosiężne a te zakładają przejęcie nawet 1% rynku wartego 11 miliardów PLN. Na osiągnięcie tego kamienia milowego zarząd spółki wyznaczył sobie okres pięciu lat.

Kampania Willo na Crowdangels.pl trwa do czwartku, 2 lutego. Do tego czasu każdy ma szansę zostać inwestorem w tym projekcie. Oczywiście, jeżeli cel maksymalny nie zostanie osiągnięty wcześniej.