Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Paczka od sprzedawcy była pusta? Sąd może uznać, że to problem kupującego - wyrok

30-11-2016, 15:30

Czy jeśli zakupiony sprzęt do nas nie dotrze to sprzedawca zawsze za to odpowie? Nie. W pewnych przypadkach sąd może uznać, że kupujący zrobił błąd nie sprawdzając zawartości przesyłki. Świadczy o wyrok wrocławskiego sądu rejonowego.

W Dzienniku Internautów opisywaliśmy już sytuację, gdy kupiony w internecie sprzęt został wydany przez kuriera osobie innej niż nabywca. Sąd uznał wówczas, że jest to problem sprzedawcy. Co jednak się stanie, jeśli sprzęt zginie po drodze i odbiorca odbierze pustą paczkę? To może być problem klienta, tak przynajmniej wynika z wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu z dnia 24 czerwca 2016 r. (sygn. akt VIII C 1729/15).

Zamiast iPhone'a doszła pusta paczka

Sprawa przedstawiała się następująco. Mężczyzna kupił w internecie iPhone'a za 1001 zł plus koszty przesyłki (14 zł). Poprosił o wysłanie telefonu kurierem. Sprzedawca zapakował telefon i wysłał go do kupującego. Przesyłka nie miała zadeklarowanej wartości. 

Gdy nabywca odebrał paczkę okazało się, że była ona wcześniej otwierana. Telefonu w środku nie było. Było tylko opakowanie. Sprawa trafiła do sądu. Pechowy nabywca domagał się oczywiście zwrotu 1015 zł. Sprzedawca natomiast podnosił, że wszystko zrobił jak trzeba i nie można go winić. 

Sąd stanął po stronie sprzedawcy. Dlaczego? 

Zdaniem sądu sprzedawca udowodnił, że telefon został właściwie zabezpieczony i nadany. Sposób wydania rzeczy zależy od okoliczności i woli stron. Wydanie może polegać także na powierzeniu rzeczy osobie trzeciej.

- Art. 544 § 1 k.c. wprowadza regułę interpretacyjną dotyczącą wydania polegającemu na powierzeniu rzeczy osobie trzeciej, przesądzając, iż w razie gdy rzecz ma być przesłana przez sprzedawcę do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia (ustalonym według reguły art. 454 k.c.,) wydanie uważa się za dokonane z chwilą powierzenia rzeczy przewoźnikowi i to jedynie takiemu, który trudni się przewozem tego rodzaju rzeczy (...) Konsekwencje tego są wielorakie, np. w razie uszkodzenia rzeczy, jej całkowitego zniszczenia lub utraty w przewozie, będących następstwem nienależytego jej zabezpieczenia czy opakowania, możliwość obciążenia odszkodowaniem sprzedawcy zależeć będzie od tego, czy kupującemu uda się wykazać, że to właśnie sprzedawca (pozwana) nienależycie opakował i zabezpieczył przedmiot na czas trwania przewozu. Jak dostrzegł Sąd Najwyższy (...) innym przypadkiem utraty rzeczy jej zaginięcie w przewozie, a zatem sytuacja w której sprzedawca powierzył rzecz przewoźnikowi (w celu przewiezienia na miejsce przeznaczenia), a ten nie przekazał jej kupującemu – odbiorcy. Również w takim przypadku ryzyko dotyka kupującego i wyraża się ono w obowiązku dokonania zapłaty za rzecz mimo, że przewoźnik mu jej nie wydał - czytamy w uzasadnieniu wyroku. 

Zdaniem sądu doszło do przeniesienia na kupującego własność zakupionego telefonu i wydania go. Powód miał obowiązek zapłaty, mimo że przewoźnik przesyłki nie wydał. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej kupującego przeszło niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzeniu rzeczy, w którym mieści się także zaginięcie w przewozie (sąd wskazał tu na art. 548 k.c.).

 

Zobacz także:

Prawo cywilne w pigułce

Opracowanie wszystkich najważniejszych wiadomości zakresu: Prawa cywilnego ogólnego i prawa rzeczowego.*

Co z odpowiedzialnością przewoźnika?

Sąd zwrócił też uwagę na treść art. 74 Prawa przewozowego. Jeśli po wydaniu przesyłki ujawniono ubytek lub uszkodzenie, przewoźnik ustala stan przesyłki na żądanie uprawnionego zgłoszone niezwłocznie po ujawnieniu szkody, nie później jednak niż w ciągu 7 dni od dnia odbioru przesyłki. Przyjęcie przesyłki przez uprawnionego bez zastrzeżeń powoduje wygaśnięcie roszczeń z tytułu ubytku lub uszkodzenia, chyba że szkodę niedającą się z zewnątrz zauważyć uprawniony stwierdził po przyjęciu przesyłki i w terminie 7 dni zażądał ustalenia jej stanu oraz udowodnił, że szkoda powstała w czasie między przyjęciem przesyłki do przewozu a jej wydaniem (art. 76 pkt 4 Prawa przewozowego).

W tym przypadku nabywca telefonu nie zgłosił reklamacji przesyłki. Tym samym pozbawił się możliwości dochodzenia roszczeń u przewoźnika.

- W ocenie Sądu, brak jest podstaw do przyjęcia, że pozwana wykonała swoje zobowiązanie nienależycie, co uniemożliwia pozytywną ocenę roszczeń powoda - podsumował sąd. 

Wyrok nie jest prawomocny. Zgaduję, że nie chcielibyście się znaleźć w podobnej sytuacji i raczej nie przekonuje was to do kupowania drogiej elektroniki online. Doradzałbym zawsze sprawdzać paczki od kurierów przed podpisaniem protokołu odbioru. 

Dla zainteresowanych zamieszczamy poniżej uzasadnienie wyroku. 

orzeczenieVIIC172915 by Dziennik Internautów on Scribd

* - Linki afiliacyjne. Kupując książki poprzez te linki wspierasz funkcjonowanie redakcji Dziennika Internautów.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *