Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

OpenID: jeden z najbardziej spektakularnych niewypałów w sieci

02-02-2011, 12:33

OpenID powoli znika z sieci, a pracownicy Microsoftu nazywają usługę porażką. Pomysł był zły czy konkurencja lepsza?

robot sprzątający

reklama


OpenID może się pochwalić obecnie ponad miliardem działających URL-i, które pozwalają na dostęp do wybranych witryn. Pomysł był prosty: stworzyć usługę, która wyeliminuje konieczność zapamiętywania wielu loginów i haseł niezbędnych do logowania w większości serwisów.

>>Czytaj także: Wirtualna Polska wprowadza OpenID

Sonda
Korzystasz z OpenID?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Pomysł internautom się spodobał, choć złośliwi powiedzą, że usługa zdołała zyskać popularność głównie dzięki gigantom, takim jak Google, Yahoo czy AOL, które aktywnie wspierały pomysł, promując go na swoich stronach. Nie da się ukryć, że dla przeciętnego internauty wizja logowania się do wielu stron z użyciem linków OpenID mogła się wydawać nieco zagmatwana.

Choć dane mówiące o ponad miliardzie działających URL-i oraz około 50 tysiącach działających stron, które umożliwiają logowanie z OpenID, są bardzo ekscytujące, tak naprawdę standard ten nie był zbyt często używany. Nie bez znaczenia jest tu konkurencja ze strony wtyczki Facebook Connect, która w znacznie naturalniejszy sposób odwołuje się na naszej cyfrowej tożsamości.

Właściciele stron internetowych chętniej wybierają Facebook Connect także z innych powodów. W odróżnieniu od OpenID dzieli się on z wydawcami częścią informacji. Praktycznie anonimowy OpenID utrudnia późniejszą komunikację z użytkownikami - wysyłanie im wiadomości e-mail czy jakąkolwiek formę interakcji w serwisach społecznościowych (choć wielu internautów może to uznać za zaletę). 

Witryna pozwalająca na stworzenie swojego loginu
fot. - Witryna pozwalająca na stworzenie swojego loginu
W skrócie można powiedzieć, że OpenID się nie sprawdził, bo Facebook Connect robi to samo, tylko lepiej. Nie jest to jednak do końca prawda. Do Facebooka wciąż nie mogą się przekonać na przykład organizacje rządowe, które wolą wykorzystywać bardziej neutralną technologię.

Innym powodem, dla którego OpenID prawdopodobnie jeszcze bardziej zaniknie, jest to, że naszą tożsamość w sieci będziemy w przyszłości kontrolować prawdopodobnie w zupełnie inny sposób. Choć jak wspominaliśmy niedawno, Mozilla umożliwia między innymi blokowanie śledzenia w celu zapewnienia dopasowanych do nas reklam, pracuje jednocześnie nad mechanizmem, który mógłby w prosty sposób powiązać przeglądarkę z naszymi cyfrowymi kontami.

>>Czytaj także: Stallman krytykuje Google Chrome OS


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: WebMonkey