Dla Apple nie będzie to pierwszy proces, w którym oskarża się koncern o naruszenie patentów innych firm. Tym razem jednak po drugiej stronie barykady staje niezwykle poważny przeciwnik - fińska Nokia. Największy na świecie producentów telefonów komórkowych poinformował o wniesieniu do federalnego sądu w amerykańskim stanie Deleware pozwu przeciwko amerykańskiej firmie.

Zarzuty są poważne - zdaniem Nokii Apple dopuścił się naruszenia aż dziesięciu patentów związanych z technologiami GSM, UMTS oraz LAN, które stosowane są m.in. w iPhone'ach. Zdaniem Finów wszystkie wypuszczone na rynek modele telefonów Apple naruszają ich prawa do wynalazków.

Ilkka Rahnasto, wicedyrektor odpowiedzialny za sprawy prawne oraz własność intelektualną w Nokii, powiedział, że każda firma, która przyczynia się do rozwoju branży ma prawo do zysków z tego tytułu. Przedsiębiorstwa, korzystające z wynalazków Nokii, zobowiązane są do odpowiedniego wynagradzania pracy jej pracowników. Koncern podkreślił, że w ciągu ostatnich dwudziestu lat wydał na rozwój i badania około 40 miliardów euro.

Otwartym pozostaje pytanie, dlaczego Nokia dopiero teraz, przeszło dwa lata po pojawieniu się iPhone'a na rynku, postanowiła wystąpić na drogę sądową przeciwko Apple. Czy wpływ na to mogły mieć bardzo słabe wyniki finansowe za trzeci kwartał fińskiej firmy?