Facebook zaprojektował wydajne serwery i... udostępnił swój projekt całemu światu. Firma twierdzi, że sama zyskała dzięki open source i teraz też dzieli się wiedzą. Prawda jest jednak taka, że pojawiła się szansa na uderzenie w Google i innych konkurentów.
reklama
Facebook w ubiegłym tygodniu przyznał, że grupa jego inżynierów od dwóch lat projektowała serwery i centra danych, które będą wydajniejsze od obecnie stosowanych. Najpierw takie centrum projektowano w Palo Alto w Kalifornii, potem rozpoczęto budowę w Prineville w Oregonie. Ostatecznie opracowano nowatorskie serwery, rozwiązania do dostarczania energii i inne elementy efektywnej infrastruktury.
Facebook przekonuje, że nowy projekt pozwala na zaoszczędzenie 38% energii oraz 24% kosztów. Z serwerów usunięto elementy wpływające negatywnie na efektywność. Nie ma potrzeby stosowania centralnego, nieprzerwanego źródła energii. Przewidziano też wykorzystanie ogrzanego przez serwery powietrza.
Najciekawsze jest jednak to, że Facebook postanowił udostępnić wszystkim efekty swojej pracy. W ramach projektu o nazwie Open Compute Project udostępnione zostały specyfikacje i projekty sprzętu używanego w centrach danych oraz dokumenty dotyczące samych centrów. Na stronie projektu znajdziemy obszerną dokumentację wielu elementów.
Facebook nie chce na tym kończyć. Firma liczy, że Open Compute Project będzie stymulował dyskusje na temat efektywnej infrastruktury i z czasem inni przystąpią do projektu. Pozwoli to na zbudowanie społeczności wymieniającej się wiedzą na temat centrów danych, podobnie jak społeczność wolnego oprogramowania wymienia się kodem. Przedstawiciele Facebooka przyznają zresztą, że wzorowali się na open source.
Firmy, które współpracowały przy tworzeniu nowej infrastruktury, to Alfa Tech, AMD, Delta, Intel, Power-One oraz Quanta. W dalszej współpracy będą uczestniczyć Dell, HP, Rackspace, Skype, Zynga i inni.
Można sądzić, że Facebook chce coś zrobić dla ludzkości, ale wielu komentatorów uważa, że Open Compute Project ma cel biznesowy. Historia pokazuje bowiem, że otwarte produkty mogą łamać monopole. Dzięki otwartemu Linuksowi istnieje alternatywa dla produktów Microsoftu. Firefox złamał monopol IE na rynku przeglądarek. Android może stanowić zagrożenie dla iOS itd. Otwarty i darmowy produkt podważa sens kupowania rozwiązań od monopolisty.
Oczywiście Facebook nie działa na rynku serwerów. Większość ekspertów zgadza się jednak co do tego, że dobra infrastruktura serwerowa daje przewagę dostawcom usług online. Idealnym przykładem jest Google. Dane dotyczące jej centrów danych są pilnie strzeżone, ale nikt nie ma wątpliwości co do tego, że tworzą one bardzo wydajny system, pozwalający wprowadzać nowe usługi dosłownie z dnia na dzień.
W przeszłości Google patentowała m.in. pływające serwerownie wykorzystujące wodę do chłodzenia i zasilania maszyn. Google nie chce dzielić się takimi wynalazkami, bo wie, że to daje jej przewagę nad konkurentami. Facebook raczej nie jest w stanie dogonić Google technologicznie, ale prężnie działająca społeczność może to zrobić.
Poniżej film Facebooka prezentujący nowy projekt:
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*