Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Startup Color będzie kolejną rewolucją? (wideo)

28-03-2011, 10:15

Dopiero wystartował, a już ma na swoim koncie dziesiątki milionów dolarów. Co jest tak wartościowego w Color?

Niedawno wspominaliśmy w Dzienniku Internautów o zagrożeniach dla inwestorów, które płyną z bardzo dużych wycen różnej maści portali społecznościowych. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że duże zainteresowanie startupem Color jest po prostu przejawem "internetowej bańki". Z drugiej strony, nie da się ukryć, że firma posiada niemały potencjał.

>>Czytaj także: LinkedIn przyciąga własnym portalem informacyjnym (wideo)

Sonda
Color odniesie sukces?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Color to aplikacja dla urządzeń mobilnych, która pozwala na umieszczanie w sieci zdjęć oraz przeglądanie tych, które zostały zrobione w najbliższej okolicy. To wystarczyło, by zebrać od inwestorów aż 41 milionów dolarów, zanim jeszcze narzędzie było dostępne w App Store.

Wartością samą w sobie są jednak także twórcy startupu, którzy mają na swoim koncie kilka sukcesów. Pomysłodawca Bill Nguyen w 2009 roku sprzedał Apple swój serwis Lala, Peter Pham był CEO w BillShrink, natomiast DJ Patil zajmował kilka ważnych stanowisk w LinkedIn.

Początki nie są jednak łatwe. Jak w rozmowie z Business Insider wspomina Nguyen, choć aplikacja cieszy się ogromnym zainteresowaniem, wielu użytkowników jest zawiedzionych i szybko przestaje korzystać z Color. Winę za taki stan rzeczy deweloperzy biorą częściowo na siebie, gdyż jak przyznają: nie wytłumaczyliśmy ludziom, że aplikacji nie powinno się używać w pojedynkę.

Color może znaleźć swoje zastosowanie na przykład podczas imprezy urodzinowej. Zakładając, że wszyscy będą korzystali z tej aplikacji do robienia zdjęć, następnego dnia nie trzeba już prosić każdego z osobna o przysyłanie swoich prac - będzie je można po prostu przejrzeć, gdyż były zrobione w naszej okolicy.

Aplikacja Color dla iPhone'a
fot. - Aplikacja Color dla iPhone'a
Tutaj nasuwa się także bardziej wyrafinowane zastosowanie, jak na przykład poznawanie nowych ludzi z sąsiedztwa. Zdjęcia będzie można komentować, zatem jeśli komuś brak było śmiałości, by porozmawiać z piękną sąsiadką, w przyszłości Color ma ułatwić nawiązywanie takich znajomości.

Twórcy wskazują także na interesujące technologie, jakie mają zostać zaimplementowane w usłudze. Podczas imprez masowych wielu ludzi robi zdjęcia tym samym obiektom. Color ma takie grafiki rozpoznawać, łączyć w grupy i wyróżniać najlepsze.

Powszechność aparatów cyfrowych w smartfonach połączona z prostotą geolokalizacji już teraz rozbudziła wyobraźnię inwestorów. Kolejny ruch należy do użytkowników, którzy na razie w Color nie znajdują zbyt wielu grafik, co jest największą przeszkodą w popularyzacji usługi.

>>Czytaj także: Milephone kolejnym narzędziem zniszczonym przez antypiratów


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *