Międzynarodowa Unia Telekomunikacyjna (ITU) zaprezentowała dane dotyczące rynku telekomunikacyjnego na świecie w roku 2010. Wynika z niego dobitnie, że możliwości korzystania z telefonu czy internetu stają się coraz bardziej powszechne, widać  także tendencję do przechodzenia na coraz bardziej nowoczesne technologie. Cieszy dynamiczny wzrost w krajach rozwijających się, wiele jednak pozostaje do zrobienia.

>> Czytaj także: USA też wykorzystają dywidendę cyfrową 

ITU szacuje, że do końca 2010 roku liczba użytkowników telefonii komórkowej wzrośnie do poziomu 5,3 mld, z czego 940 mln korzystać będzie z technologii 3G (w 143 krajach). 90 procent populacji ma dostęp do telefonu komórkowego, w tym 80 procent na obszarach wiejskich, co jest szczególnie istotne w krajach afrykańskich i azjatyckich.

Tempo wzrostu w tym segmencie jest coraz wolniejsze i to zarówno w krajach rozwiniętych (nasycenie rynku ma osiągnąć 116 telefonów na 100 mieszkańców do końca br.), jak i rozwijających się (68 na 100). W tych ostatnich na koniec roku mieszkać ma trzech na czterech posiadaczy telefonów komórkowych. W samych Indiach i Chinach przybędzie w tym roku aż 300 mln użytkowników. Znajduje to odzwierciedlenie m.in. w liczbie wysłanych SMS-ów - w latach 2007-2010 wzrosła ona z 1,8 do 6,1 bln. Każdej sekundy przesyłanych jest około 200 tysięcy wiadomości tekstowych.

Od 2005 roku liczba internautów uległa podwojeniu - w tym roku przekroczy ona barierę 2 mld, z czego 1,2 mld mieszkać będzie w krajach rozwijających się. Największą dostępnością pochwalić się mogą Europa (65 proc.), obie Ameryki (55 proc.) oraz Wspólnota Niepodległych Państw (46 proc.). Postęp widać w Afryce, jednak jest tam wciąż wiele do uczynienia - niespełna co 10. mieszkaniec Czarnego Lądu korzysta z dostępu do sieci. Na całym świecie z internetu korzysta 30 proc. mieszkańców - 71 proc. w krajach rozwiniętych i 21 proc. w krajach rozwijających się. Chiny z 420 mln mieszkańców są największym rynkiem na świecie.

>> Czytaj także: Internet za 40-krotność wynagrodzenia

W przypadku szerokopasmowego dostępu do internetu prym zdecydowanie wiedzie Europa, gdzie korzysta z niego blisko co czwarty mieszkaniec. Taka jest też średnia dla krajów rozwiniętych. Łącznie na świecie z takiego dostępu korzystać będzie na koniec roku około 555 mln osób (wzrost o 84 mln w ciągu dwunastu miesięcy). W krajach rozwijających się wskaźnik penetracji nie przekroczy jednak 5 na 100 (w samej Afryce poniżej 1 na 100).