Unia Europejska wierzy, że możliwe jest jej stworzenie. Dlatego też na ten cel wyasygnowała 10 milionów euro. Zadanie będzie skomplikowane, jednak w projekcie bierze udział ponad 20 instytucji naukowych oraz firm z całego kontynentu.
reklama
Obecnie każdy liczący się producent telefonów komórkowych posiada własny sklep z aplikacjami, pracującymi w oparciu o poszczególne systemy operacyjne. Powstające programy nie są jednak kompatybilne z urządzeniami konkurencyjnych firm. Aplikacji stworzonej dla iPhone’a nie uruchomimy więc na Nokii i odwrotnie. Oczywiście ich producenci nierzadko tworzą wersje na różne smartfony, jednak znacznie podnosi to koszty.
Na rozwiązaniu takim cierpią posiadacze mniej popularnych komórek – większość programistów woli bowiem skupić się na najpopularniejszych platformach, które przynoszą największe zyski. Mowa tutaj przede wszystkim o App Store (Apple) oraz Ovi Store (Nokia). Dlatego też sklep firmy Steve’a Jobsa liczy pobrania aplikacji w miliardach, a Samsunga dopiero teraz przekroczył barierę 10 milionów.
Szansą na zmianę tego jest webinos – dzięki temu projektowi ma szansę powstać uniwersalna platforma dla mobilnych aplikacji. Co ważne, miałaby ona zastosowanie nie tylko dla smartfonów, ale dla wszystkich urządzeń zapewniających dostęp do internetu – odtwarzaczy MP3, tabletów, urządzeń w samochodach czy telewizorów. Miałaby ona charakter otwarty, co powinno przyczynić się do jej szybkiego rozwoju. Dobrym przykładem jest tutaj chociażby system operacyjny Android.
W przedsięwzięciu bierze udział ponad 20 instytucji naukowych i przedsiębiorstw z Europy, w tym Deutsche Telekom, Telecom Italia, BMW Forschung und Technologie, Sony Ericsson, Sasmung Electronics i World Wide Web Consortium (W3C). Projektowi przewodzi niemiecki Fraunhofer-Institut für Offene Kommunikationssysteme z Berlina. Unia Europejska przeznaczyła na webinos 10 milionów euro do wydania od września br. do roku 2013.
Zadanie, jakie postawiło przed sobą konsorcjum, jest bardzo ambitne, co wynika przede wszystkim z mnogości dostępnych obecnie platform. Nie bez znaczenia jest także fakt, że w przedsięwzięciu nie biorą udziału Apple czy Nokia. Korzyści mogą być jednak spore, zwłaszcza dla twórców aplikacji – wystarczy napisanie tylko jednego programu, który będzie mógł działać na wszystkich urządzeniach. Może to zwiększyć ich przychody.
Z drugiej strony należy jednak pamiętać, że ta sama aplikacja inaczej będzie zachowywać się na smartfonie, a inaczej na tablecie czy telewizorze. Nie ma także sensu, by wszystkie programy dostępne były na wszystkich urządzeniach. Trudno wyobrazić sobie bowiem aplikację np. do wysyłania MMS-ów z lodówki.
Nawet jeśli webinos nie doprowadzi do stworzenia uniwersalnej platformy, nie można wykluczyć, że opracowane zostaną inne rozwiązania przydatne twórcom aplikacji czy też producentom telefonów komórkowych.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*