Wydawcy prasy chcą zmienić swój wizerunek. Dowodzą, że dla reklamodawców nie są gorsi od internetu.
"W ciągu 12 lat istnienia na rynku Google’a czytelnictwo magazynów wzrosło o 11 proc. To dowodzi, że nowe medium nie zabija starego. Tak jak kino nie zabiło radia, a telewizja kina. Silne medium może się rozwijać, oferując unikatowe doświadczenia (...)" – całostronicową reklamę o takiej treści wydrukował ostatnio amerykański magazyn "Wired".
Polscy wydawcy podobnych ogłoszeń jeszcze nie drukują, ale też rozpoczęli kampanię, która ma poprawić wizerunek branży. W projekt zaangażowane są Związek Kontroli Dystrybucji Prasy, Polskie Badania Czytelnictwa, domy mediowe, a także 15 wydawców.
– Zależy nam na poprawie atmosfery wokół wydawców i wzmocnieniu postrzegania ich jako twórców najbardziej wartościowych treści, bez których internet miałby niewiele do zaoferowania – tłumaczy Rafał Oracz, członek komisji promocji prasy Związku Kontroli Dystrybucji Prasy.
Jak słaby wizerunek ma prasa, przekonała się Małgorzata Węgierek, była członkini zarządu wydawnictwa Hubert Burda Media, wydającego magazyny "Elle" i "Top Gear", negocjując kontrakty reklamowe. Wszędzie słychać, że dni prasy są policzone, i niestety zarówno reklamodawcy, jak i media plannerzy ulegają temu przekonaniu – powiedziała "DGP" Małgorzata Węgierek.
Więcej na ten temat w Forsal.pl: Reklamy w prasie są wciąż najskuteczniejsze
Michał Fura
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*