Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Internet ciągle się zmienia - wciąż pojawiają się nowe witryny, równocześnie wiele serwisów, po dłuższym lub krótszym czasie, kończy swój żywot. Są jednak i takie adresy, które w Sieci zarejestrowane są nawet od ponad 20 lat!

ciąg dalszy...

NEC - japońskie konsorcjum informatyczne, produkujące sprzęt komputerowy, telekomunikacyjny, a także oprogramowanie, zagościło w wirtualnym świecie 27 października 1986 r.

AMD - w walce o najszybszy procesor swoją witrynę zarejestrował od 17 listopada 1986 r.

Adobe - firma znana przede wszystkim dzięki formatowi dokumentów PDF, zarejestrowała swoją stronę tego samego dnia.

Apple - od Microsoftu szybszy nie tylko w innowacji, ale również w Internecie - podczas gdy gigant z Redmond swój adres zarejestrował dopiero w 1991 r., "jabłuszko" zrobiło to już 19 lutego 1987 r.

Lockheed - amerykańska wytwórnia lotnicza, będąca dziś częścią koncernu Lockheed Martin, z myślą o swych produktach w Sieci dokonał rejestracji 27 lutego 1987 r.

Philips - elektronika prosto z Holandii, w Sieci już od 4 kwietnia 1987 r.

Cisco - tej firmy chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Co ciekawe, o obecności w Internecie pomyślala relatywnie późno, bo "dopiero" 17 maja 1987 r.

Toad.com - witryna założona przez Johna Gilmore znana jest ze wspierania wolności słowa. Zarejestrowana została 18 sierpnia 1987 r.

Jeśli ktoś chciałby cofnąć się w czasie i przejrzeć archiwalną zawartość ulubionych serwisów, odsyłamy do serwisu web.archive.org. Co prawda zapisy obejmują jedynie kilka ostatnich lat, nie mniej przy tak dynamicznym rozwoju Sieci trudno niekiedy uwierzyć, że tak prężnie działające dziś witryny wcześniej wyglądy tak mizernie. ;)


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Der Standard