Amerykański koncern ponownie przegrywa przed sądem. W kolejnym uzasadnieniu wyroku podkreślono, że firma wiedziała o patentach, podtrzymano także wysokość ustalonego pierwotnie odszkodowania.
reklama
Zdaje się, że jesteśmy coraz bliżej urzeczywistnienia się koszmaru firmy Microsoft. Koncern przegrał drugą apelację w sprawie zakazu sprzedaży edytora tekstu - MS Word - na terenie Stanów Zjednoczonych. W mocy utrzymana została także wysokość odszkodowania, jakie firma z Redmond musi zapłacić kanadyjskiej firmie i4i - 240 milionów dolarów - podaje serwis BBC News.
Sądowy zakaz sprzedaży Worda zawierającego sporne patenty i4i zaczął obowiązywać w styczniu br. Sąd w swym ostatnim orzeczeniu podtrzymał wszelkie ustalenia sądów niższej instancji, a także nakazał Microsoftowi usunąć ze swoich aplikacji wszelkie ślady wykorzystania kwestionowanych patentów. Do tego czasu koncern nie może sprzedawać edytora tekstu w pierwotnej wersji.
Po raz kolejny podkreślono, że firma z Redmond, tworząc edytor tekstu i wykorzystując w nim technologię XML, była świadoma tego, że jest ona już opatentowana przez i4i.
Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł w sierpniu ubiegłego roku, jednak firma szybko się od niego odwołała. Pierwsza próba uchylenia wyroku okazała się nieskuteczna, druga także. Dla Microsoftu nie oznacza to jednak końca batalii - teraz w tej sprawie wypowie się inny skład sędziowski i zdecyduje, czy koncernowi przysługuje prawo do szerszego zbadania sprawy. Ma na to sześć tygodni. Jeśli nie, pozostanie jedynie Sąd Najwyższy.
Microsoft już w zeszłym roku poinformował, że choć nie zgadza się z wyrokiem, rozpocznie prace nad własnym rozwiązaniem, które będzie mogło zastąpić sporne patenty.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|