"Mamo zapnij pasy"
Przemysław Mugeński 10-11-2008, 19:20
Kobiety w ciąży w Polsce nie mają obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa w czasie jazdy. Czy słusznie? Czy w czasie ostrego hamowania, stłuczki lub wypadku ciężarna kobieta i jej dziecko będą bezpieczne? Zdecydowanie nie.
Przedstawiciele portalu baby-shower.pl chcą w listopadzie zwrócić uwagę na bezpieczne podróżowanie kobiet w ciąży.
Jeśli kobieta ciężarna nie zapięła pasów, w czasie wypadku na niebezpieczeństwo narażona jest ona sama i jej dziecko. Najczęstszym obrażeniem w takich sytuacjach jest przedwczesne odklejenie łożyska, które prowadzi do niedotlenienia oraz niedostatecznego odżywienia płodu. Może też dojść do uszkodzenia macicy lub bezpośrednich obrażeń płodu (pęknięcie kości nóg, rąk lub czaszki). Obrażenia te mogą spowodować przedwczesny poród, a czasem prowadzą do śmierci dziecka.
Jak więc kobieta w ciąży może zwiększyć bezpieczeństwo swoje i dziecka podczas jazdy samochodem? Najlepszym sposobem jest korzystanie ze specjalnych pasów bezpieczeństwa. W przypadku kobiet w ciąży najważniejsze jest, aby pasy bezpieczeństwa przytrzymywały przyszłą mamę w miejscach, które są najmniej narażone na urazy. Jednocześnie powinny chronić bardziej wrażliwe części ciała, m.in. brzuch, w którym znajduje się płód.
Przeprowadzone przez firmę Volvo badania wskazują, że kobieta w ciąży i jej dziecko są najlepiej chronione, gdy kobieta prawidłowo używa trzypunktowego pasa bezpieczeństwa. Znacząco ogranicza on ryzyko obrażeń płodu.
Przy okazji warto wspomnież, iż korzystanie z telefonu komórkowego przez kobiety w ciąży może mieć wpływ na późniejsze zachowanie dziecka.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
« strona główna - do góry ^
Stopka
Publikacje
Nasze serwisy
Polecamy
© 1998-2024 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.