Małe wideoserwisy mogą wkrótce zniknąć z Sieci - cd.
W zeszłym tygodniu informowaliśmy o działaniach SFP-ZAPA, które rozesłało do właścicieli małych stron pisma z żądaniem opłat tantiemowych za osadzanie na nich wstawek wideo z serwisów społecznościowych. Zgodnie z zapowiedzią kontaktowałem się w tej sprawie z dużymi wideoserwisami, jak i z ZAPĄ.
ciąg dalszy...
Interia (video.Interia.pl) jak już wspomnieliśmy poprzednio zdecydowała nie komentować sytuacji w żaden sposób. Również nie odpowiadając na pytanie, czy do portalu dotarło pismo z SFP-ZAPA.
W portalu o2.pl (do którego należą serwisy Wrzuta.pl oraz Smog.pl) sprawa jest dopiero analizowana i obiecano mi, że gdy firma ustali swoje stanowisko w tej sprawie zostanie ono przesłane do redakcji DI. Ponadto w artykule w portalu Gazeta.pl można wyczytać, że również ten portal nie otrzymał pism z SFP-ZAPA.
Piotr Szostak z wideo-serwisu Streemo.pl, zapewnił, iż również do jego firmy pisma SFP-ZAPA nie dotarły. Zaznaczył ponadto, że każda osoba dodająca film do serwisu może zdecydować o zakresie dystrybucji - prywatnym lub publicznym.
Również Rafał Oracz z CR Media Consulting Internet Group, w skład której wchodzi między innymi Patrz.pl stwierdził, iż nic mu o pismach z SFP-ZAPA nie wiadomo. Jego zdaniem zaistniała sytuacja może być ze strony stowarzyszenia próbą sondowania reakcji rynku.
Żadna z wymienionych firm nie odpowiedziała na pytanie o ewentualne wsparcie dla użytkowników, którzy zaufali ich firmie.
Co na to SFP-ZAPA?
Również do ZAPA'y wysłałem kilka pytań. Czego się dowiedziałem?
Po pierwsze przemilczane zostało pytanie, jaki jest w ogóle sens publikowania trailerów niejako z definicji reklamujących film (i często tworzony właśnie z myślą o reklamie), jeśli to emitujący reklamę miałby za nią płacić.