Kupując bilety lub wycieczki, możesz zapłacić więcej lub mniej w zależności od urządzenia, jakiego używasz do przeglądania sieci - ustalili badacze z Northeastern University.
reklama
Sprzedaż niektórych usług w sieci trudno nazwać przejrzystą. Weźmy na przykład bilety na przeloty. Można sobie znaleźć przelot z Wrocławia do Warszawy za 120 zł, ale po dokonaniu zakupu okaże się, że płacić musisz znacznie więcej. Podobnie może być z kupowaniem wycieczek albo nawet biletów na różne imprezy. Problemy te były przedmiotem kontroli w czasie unijnych akcji EU Sweep i dochodziło do karania sprzedawców za nieprzejrzyste podawanie cen. Okazuje się jednak, że nawet przejrzyście podana cena może być niższa lub wyższa i nie zawsze będzie jasne dlaczego.
Badacze z Northeastern University postanowili sprawdzić, od jakich rzeczy może zależeć ostateczna cena niektórych zakupów online. Badacze zatrudnili 300 pomocników przez usługę Amazon Mechanical Turk. Te osoby korzystały potem z różnych stron, tworzyły fałszywe konta i oczywiście obserwowano, co z tego wynika.
Badacze ustalili, że ceny oferowane klientom mogą zależeć m.in. od używanych urządzeń i systemów operacyjnych! Przykładowo strona Travelocity oferowała użytkownikom urządzeń Apple ceny niższe o 15 dolarów. Niestety inaczej postępowała strona Home Depot, która użytkownikom urządzeń mobilnych proponowała produkty o 100 dolarów droższe niż te oferowane użytkownikom komputerów biurkowych.
Niektóre strony (Expedia i Hotels.com) oferowały losowym użytkownikom droższe produkty. Strony Cheaptickets i Orbitz oferowały wyższe o 12 dolarów ceny usług hotelowych za noc, jeśli użytkownik nie był zalogowany na stronie.
Zdj. kupującej online z Shutterstock.com
Wyniki badań opisuje Wall Street Journal, a także jego blog Digits. Zauważa on, że takie zachowanie właściwie nie jest nielegalne, tzn. firmy mają prawo oferować zniżki wybranym ludziom. Poza tym niektóre z badanych firm przyznają, że eksperymentują z cenami, prowadząc testy A/B. Stąd takie działania jak losowe oferowanie wyższej ceny niektórych klientom.
Mimo to różnicowanie cen będzie wzbudzać kontrowersje. Przede wszystkim zasady gry nie są przejrzyste dla konsumenta. Niektóre z tych zasad można uznać za rodzaj dyskryminacji. Użytkownicy komputerów biurkowych mogą częściej być osobami, których nie stać na dodatkowe urządzenie inteligentne, takie jak tablet lub smartfon. Dlaczego te osoby mają płacić drożej? Nawet jeśli dyskryminacja nie jest celem różnicowania cen, to czy de facto nie dochodzi do dyskryminacji?
Wyniki badań Northeastern University mogą być w pewnym stopniu przydatne, nawet jeśli nie dają dokładnej wiedzy o zasadach różnicowania cen. Jeśli kupujesz wycieczkę, lot lub nocleg w hotelu, powinieneś rozważyć sprawdzenie oferty na różnych urządzeniach. Opłacalne może być także zalogowanie się na stronie, z której korzystasz. Być może warto sprawdzić cenę kilka razy, aby upewnić się, że nie zostałeś jedną z osób wylosowanych do wyższej ceny.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|