Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Kto ma kasę za siedzenie na Facebooku?

10-05-2012, 15:10

Rośnie liczba ofert pracy dla specjalistów od social media. Wydaje się, że niemal każdy mógłby to robić, ale zdaniem ekspertów Pracuj.pl wcale nie jest łatwo znaleźć dobrego fachowca w tej dziedzinie.

robot sprzątający

reklama


Pracuj.pl szacuje, że w I kwartale tego roku, w porównaniu do poprzedniego roku, nastąpił znaczący, bo aż 35% wzrost liczby ofert pracy w branży marketing, media i reklama. Firmy szukają więc specjalistów, a na ich ogłoszenia odpowiada wielu ludzi przekonanych, że wystarczy umieć prowadzić konto czy fanpage na Facebooku. To jednak za mało. Nie da się też przekonać pracodawców samym wykształceniem. 

Wykształcenie nie jest aż tak istotne, tym bardziej że w Polsce nie ma zbyt wielu kierunków studiów, które kształciłyby idealnych community czy social media managerów. Przy niektórych, bardzo niszowych czy skomplikowanych projektach wręcz poszukiwane są osoby, które mają wykształcenie specjalistyczne i mogą być partnerem przy prowadzeniu klienta z konkretnej branży. Bardziej niż wiedza uniwersytecka liczy się swoboda komunikacji, doskonała umiejętność posługiwania się językiem polskim i otwarty umysł - mówi Anna Robotycka, CCO w agencji interaktywnej faceADDICTED.

Czytaj: Firmowy kryzys w social media? Nie udawaj niewinnego!

Z powyższych powodów pracodawcy starają się ocenić kandydata w czasie rozmowy kwalifikacyjnej. Jeśli ktoś potrafi zarazić rozmówców pasją, to już coś. Może się jednak okazać, że rekrutacja jest wieloetapowa i wymaga wykonania konkretnych zadań. Być może jest to długotrwały proces, ale w pełni opłacalny, ponieważ pozwala nam na niwelowanie zagrożenia, że zatrudnimy niewłaściwą osobę – dodaje Anna Robotycka. 

Do pracy w social media poszukiwane są również osoby do obsługi klienta, tzw. accounci, którzy oprócz zagadnień związanych z mediami powinny dysponować rozwiniętymi kompetencjami interpersonalnymi i sprzedażowymi. Potrzebni są też graficy, webmasterzy czy programiści odpowiedzialni za tworzenie aplikacji.

Zdaniem Łukasza Misiukanisa, prezesa firmy Socializer, najłatwiej jest pozyskać redaktorów, moderatorów i copywriterów. Często są to osoby, które już wcześniej pracowały na takich stanowiskach, bo branża jest dość hermetyczna, lub mają warsztat i są w stanie bardzo szybko przystosować się do specyfiki pracy w nowym środowisku, np. dziennikarze. Od takich osób wymagana jest kreatywność, lekkie pióro, rozwinięte kompetencje językowe oraz – o czym warto pamiętać – dyspozycyjność. Trochę trudniej pozyskuje się accountów i specjalistów od sprzedaży.

Najtrudniej rekrutować pracowników na stanowiska związane z budowaniem strategii obecności marki w social media. Potwierdza to Anita Wojtaś-Jakubowska, właściciel firmy doradczej {thinkBIG}. Strateg social media to osoba z multidyscyplinarną wiedzą, świetnie znająca się na internecie, rozumiejąca mechanizmy komunikacji i zagadnienia PR, zaznajomiona z zagadnieniami socjologicznymi. Rekrutacja na stanowiska strategów trwa najdłużej, nawet do kilku miesięcy, a kandydaci tej specjalizacji są najkosztowniejsi dla pracodawcy - mówi Wojtaś-Jakubowska.

Dodatkowym problemem jest to, że branża social media jest stosunkowo młoda i brakuje odpowiedniego know-how po stronie rekrutujących. Może to zarówno pomagać, jak i przeszkadzać osobom naprawdę stworzonym do tej pracy.

Czytaj: Za pracą raczej nie zmienimy miejsca zamieszkania


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *