Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Kredyt hipoteczny na mieszkanie a wkład własny

26-10-2018, 09:26

Jeszcze jakiś czas wkład własny nie był wymagany przez banki, a teraz jest koniecznością. Każda osoba, która chce dostać kredyt hipoteczny, musi dysponować wkładem własnym odpowiednim do wysokości kwoty, o którą wnioskuje.

Czym jest wkład własny do kredytu?

 

Wkład własny to nic innego, jak określona suma pieniędzy, którą musimy posiadać i przeznaczyć na sfinansowanie zakupu mieszkania (lub budowy domu), żeby w ogóle uzyskać kredyt hipoteczny. Kiedyś całą inwestycję można było pokryć z pieniędzy pożyczonych od banku, natomiast teraz kredytobiorca musi tę inwestycję współfinansować. Właściwie dzisiaj praktycznie niemożliwe jest otrzymanie kredytu na mieszkanie bez wkładu własnego. Jeśli chcesz sprawdzić, czy stać Cię na kredyt i oszacować wkłady własne w przypadku różnych kredytów, wylicz swoją zdolność kredytową na stronie https://hipoteka360.pl/kalkulator-zdolnosci-kredytowej, sprawdź ranking kredytów, a później koniecznie poradź się eksperta finansowego.

 

Ile trzeba mieć wkładu własnego do kredytu?

 

Minimalna wysokość wkładu własnego do kredytu wynosi 10% pożyczanej kwoty. Oznacza to więc, że jeśli chcemy mieć 200 000 zł, to musimy dysponować wkładem własnym w wysokości minimum 20 tysięcy złotych (bank pożyczy wtedy 180 000 zł) i analogicznie – kiedy potrzebujemy 400 000 zł, to nasz wkład własny musi wynosić minimum 40 tysięcy złotych, a bank pożyczy nam 360 000 zł. Im większy wkład własny, tym tańszy będzie kredyt. Trzeba jednak pamiętać o tym, że posiadanie tych 10% to nie wszystko, bo do tego dochodzi jeszcze ok. 4-8%, które wydamy na same opłaty, więc finalnie do kredytu hipotecznego trzeba mieć 14-18% wkładu własnego, a to jest już naprawdę duża kwota.

 

Mało tego, jeśli wziąć pod uwagę, że bank wymaga 10% wkładu własnego, to wcale nie oznacza to, że udzieli kredytu na 90% kosztu inwestycji. Owszem, bank udzieli kredytu na 90%, ale wartości nieruchomości oszacowanej przez rzeczoznawcę, a ta wcale nie musi być taka sama, jak autentyczna kwota zakupu. Co to oznacza w praktyce? Otóż to, że rzeczoznawca może wycenić daną nieruchomość np. na 250 000 zł, podczas gdy sprzedający będzie żądał za nią zapłaty w wysokości 280 000 zł.

 

Kredyt na mieszkanie – wkład własny to czasami nawet 40%

 

Czasami w danym banku kredyt na mieszkanie może być udzielony tylko wtedy, kiedy wnioskodawca jest w stanie zadeklarować wkład własny na poziomie 20% kwoty kredytu + do tego dochodzą jeszcze różne prowizje i opłaty (np. notariusz), które też trzeba będzie pokryć we własnym zakresie. W przypadku niektórych kredytów walutowych może być jeszcze gorzej, bo wysokość koniecznego wkładu własnego wynosi aż 30% przy kredytowaniu na 15 lat i nawet 40% przy kredytowaniu na 20 lat!

 

Wkład własny może się wydawać ułatwieniem, bo nie musimy pożyczać pełnej kwoty, jaka jest konieczna na zakup mieszkania, ale z drugiej strony kredyt hipoteczny z wkładem własnym jest czasami naprawdę problematyczny. Wysokość tego wkładu jest dość duża, a dodatkowo wszędzie mówi się o tym, że każda osoba, która bierze kredyt, powinna mieć poduszkę finansową zapewniającą przeżycie przynajmniej przez kilka miesięcy.

 

Czasami cała ta „poduszka” jest wydana na wkład własny a terminowa spłata kredytu stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Nigdy nie wiadomo, czy nie zmieni się sytuacja na rynku, czy koszt kredytu nie wzrośnie, czy nie stracimy pracy albo nie zostaniemy zdegradowani na gorzej opłacalne stanowisko. Posiadanie zabezpieczenia w postaci gotówki daje uczucie bezpieczeństwa, ale niestety często całe oszczędności trzeba włożyć we wkład własny, który ostatecznie nie zawsze jest dla nas opłacalny.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              





Ostatnie artykuły:


fot. Samsung



fot. HONOR