Go to azjatycka gra planszowa, z którą komputery do tej pory sobie nie radziły. To się zmienia. Program AlphaGo pokonał czołowego gracza z Europy i zmierzy się z czołowym graczem klasy światowej.
reklama
Komputery od dawna dobrze grają w szachy oraz w inne abstrakcyjne gry logiczne takie jak warcaby czy othello. Istnieje jednak gra, która przez długi czas sprawiała komputerom problemy. Chodzi o grę go popularną w krajach azjatyckich. Ta gra rozgrywana jest na planszy złożonej z 361 pól tworzonych przez przecinające się linie.
Go polega na dokładaniu na planszę kolejnych pionów, które już się nie przesuwają. W każdej sytuacji istnieje bardzo wiele możliwości ruchu, a ogromna plansza sprawia, że istotne dla celów strategicznych wydarzenia zachodzą w wielu miejscach jednocześnie. Używane do gry liczne piony nie mają zróżnicowanej siły ani formy. To wszystko sprawia, że gra w go jest trudna do analizowania.
Go jest grą z wielu powodów wyjątkową, ale dodatkowego smaczku dodawało jej właśnie to, że komputery niezbyt dobrze sobie z nią radziły. W roku 2007 Dziennik Internautów pisał o postępach algorytmów grających w Go. Wówczas opisywaliśmy algorytm wygrywający z ludźmi na zmniejszonej planszy (9 na 9 linii). Nadal było daleko do wygrywania na dużej planszy, która ma rozmiar 19 na 19 linii.
fot. Chad Miller (lic. CC)
Teraz Discover Magazine donosi, że badacze David Silver i Demis Hassabis opracowali algorytm AlphaGo będący godnym przeciwnikiem dla najlepszych żywych graczy. Program w październiku pokonał Fana Hui - francuskiego gracza go pochodzenia chińskiego, który kilkakrotnie wygrywał mistrzostwa Europy. Hui przyznał, że z tym programem gra się jak z człowiekiem. Rozegrano pięć partii i AlphaGo wygrał wszystkie.
AlphaGo niebawem zmierzy się z twardszym przeciwnikiem. Będzie nim Lee Se-dol - jeden z czołowych graczy koreańskich, zdobywca wielu tytułów międzynarodowych. Mecz odbędzie się w marcu w Seulu. Można będzie go porównywać do słynnych meczów szachisty Garry'ego Kasparowa z komputerem Deep Blue.
Twórcy AlphaGo połączyli przeszukiwanie tzw. drzewa gry z algorytmami maszynowego uczenia się bazującymi na sztucznych sieciach neuronowych. Algorytm nie gra dobrze sam z siebie. Badacze wyposażyli go w "wiedzę" o 30 mln ruchów z partii czołowych graczy. Następnie algorytm rozgrywał tysiące partii sam ze sobą, aby udoskonalić swoją grę.
AlphaGo działa nieco inaczej niż tworzone wcześniej programy do gry w szachy czy warcaby. Ten program nie opiera się na symulowaniu dalszego przebiegu gry w celu optymalizacji strategii. Stara się on osobno oceniać każdą pozycję, by ustalić kto w danym momencie wygrywa. To ciekawe, bo podobne spostrzeżenia można poczynić w odniesieniu do ludzi. Popularne są mity o tym, że dobrzy szachiści lub warcabiści przewidują dalszą grę. To nie do końca prawda. Dobrzy gracze cechują się zwłaszcza umiejętnością oceny każdej poszczególnej sytuacji. Wygrywa ten, kto dostrzega więcej słabych i mocnych strony danego położenia.
Bardziej szczegółowo ustalenia naukowców zostały opisane w Nature.
Badania na temat gier nie mają tylko znaczenia rozrywkowego. Każda gra jest nie lada wyzwaniem dla sztucznej inteligencji. Jeśli uda nam się stworzyć programy grające dobrze w go czy w szachy, może kiedyś uda się stworzyć programy pomagające przy podejmowaniu ważnych decyzji, przewidywaniu zjawisk itd.
W styczniu ubiegłego roku Dziennik Internautów pisał o programie, który udoskonalił grę w Pokera. To nie żart. Nawet gra w Pokera wymaga myślenia i z reguły wygra lepszy. W pokerze ogromne znaczenie ma czynnik losowy i nigdy nie ma gwarancji wygrania pojedynczego rozdania. Można jednak przewidywać, że lepszy gracz wygra serię rozdań, bo lepiej wykorzysta dobrą passę.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|