a pod najlepszą przeglądarką - operą - jak zawsze cacy :)

Podpis, chyba nie bardzo - sam korzystam z Opery i dziura występuje. Nie masz Flasha :P

No niestety nie. Przeglądarka nie ma tu nic do gadania.

osobiście nie sprawdzałem, ale w artykule wymienili tylko FF i safari, to się ucieszyłem, że opera znowu górą ;)

tak, a ja mam inne pytanie
skoro można zawartość w schowku umieścić, to może można też... odczytać?
pomyślcie, całe dokumenty firmowe, arkusze, hasła, adresy stron.... wszystko jak na dłoni.
oczywiście taki flash musi to wysłać, ale ryzyko jest.

osobiście nie sprawdzałem, ale w artykule wymienili tylko FF i safari, to się ucieszyłem, że opera znowu górą ;)

Kolejna zaleta AdBlocka

Wg mnie mieć "flashe" na stronie to wstyd i "lameriada".

W operze to samo. Dlatego, że problem nie dotyczy przeglądarki tylko wtyczki Adobe Flash. Więc _każda_ przeglądarka z podłączoną tą wtyczką będzie tak samo podatna.

Operę pominęli bo... "a co to jest ta Opera? Budynek?..." ;-)

Luka niby "przeglądarek" to wykorzystanie normalnie przewidzianej funkcji flasha -> ew. pretensje należy słać jedynie do adobe.
I oczywiście FlashBlock rządzi :P Adblock niekonieczny - nieagresywne reklamy nie przeszkadzają i imho blokowanie takich jest dość chamskie, but flash must be blocked.

bardzo mi przykro ale w linuxie nie dziala. ani na operze ani na ff

Adblock nie zapobiega wypełnieniu schowka niechcianym adresem !!! Jedynym rozwiązaniem jest użycie Flashblock

Nie jedynym - jest jeszcze NoScript.

A u mnie działa (bo flash przecież potrafi kopiować dane do schowka i w Linuksie) i nawet nie dziwię się, że ten problem może być ponadprzeglądarkowy i ponadsystemowy. Ot pewnie złośliwe skrypty, tyle że flashowe (bo chyba każdy się zetknął z takimi w JavaScript), ale Adobe powinno coś z tym zrobić.