A wiecie, że Kaczor wprosił się komuś na obiad, inny kandydat dręczył mieszkańców osiedla, tzn. pukał do ich drzwi i krzyczał, że to on?
Wczoraj dzwonił do mnie telefon, po którego odebraniu automat zaczął napierdalać mi w słuchawce o programie wyborczym jakiegoś kandydata.
Z takimi metodami co poniektórzy mogą skończyć wybory w sądzie lub szpitalu.
;) To Giertych starszył ludzi w mieszkaniach a Olejniczak gadał przez telefon.Jakby ten LPRowiec do mnie zapukał to bym go ze schodów spuścił :D
Ale jeśli już coś takiego robicie, to uwzględnijcie wszystkich kandydatów. W partiach są spore braki (na pewno nie ma Mniejszości Niemieckiej, a ona zawsze startuje, ale mogę się mylić) i błędy (nie PPP, ale KPPP). W prezydenckich brakuje m. in. Daniela Podrzyckiego. W obu brakuje też możliwości wybrania: "nie pójdę na wybory / oddam nieważny głos" - ta opcja mogłaby się okazać najpopularniejsza.