Znajdujący się w stanie upadłości Kodak poinformował, że sprzedał swoje usługi sieciowe konkurencyjnej korporacji Shutterfly. To kolejny krok po tym, jak firma ogłosiła wycofanie się z rynku kamer i aparatów.
Usługi internetowe Kodaka trafiły do rąk Shutterfly za niespełna 23,8 miliona dolarów, a zatem jest to stosunkowo niewiele w porównaniu do tego, ile korporacja zamierza zarobić na sprzedaży swojego zbioru patentów.
W połowie lutego Kodak poinformował, że wycofa ze sklepów wszystkie swoje kamery oraz aparaty. Od jakiegoś czasu nasza strategia polegała przede wszystkim na poprawie marży z urządzeń służących do przechwytywania obrazu poprzez zmniejszenie ich udziałów w naszym portfolio - powiedział wtedy Pradeep Jotwani z Kodaka.
Znany producent oskarżył wcześniej największych producentów smartfonów o wykorzystywanie jego patentów. Wątpliwości firmy budzą przede wszystkim rozwiązania dotyczące automatycznego zarządzenia zdjęciami oraz przesyłania obrazów w sieciach lokalnych. Kroki tego typu nie pozostały bez odpowiedzi, a w kontrze na zarzuty pozew przeciwko Kodakowi zapowiedziała już firma Apple.
To właśnie w związku ze przekazaniem w inne ręce stosunkowo dużego portfolio swoich patentów Kodak chce zarobić najwięcej. Jak podaje agencja Reuters, sprzedaż ponad 1100 dóbr tego typu może przynieść korporacji nawet miliard dolarów.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.