Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Jak zwracać się do adwokata, czyli prawniczy savoir-vivre

10-10-2019, 09:39

Mamy sprawę w sądzie lub potrzebujemy porady prawnej. Szukamy adwokata. Umawiamy się. Z zasady sprawy prawne powodują u każdego stres. Po przekroczeniu progu kancelarii adwokackiej lub sali sądowej stres się wzmaga, również z tego powodu, że nie mamy na ogół doświadczenia w poruszaniu wśród ludzi w togach i z pięknymi łańcuchami na torsie.

adwokat

adwokat Szczecin

Kancelarie adwokackie i prawne

1. Advocare - z łaciny wzywać na pomoc. Jeżeli adwokat, czyli osoba, którą "wzywamy na pomoc" reprezentuje nas w sądzie lub prowadzi nasze sprawy, udzielamy mu pisemnego pełnomocnictwa.

Toteż nie jest błędem przedstawiania adwokata per mój pełnomocnik. Oczywiście, słowa mój adwokat lub prawnik są również dopuszczalne. Zwracając się do adwokata, mówimy panie mecenasie/pani mecenas.

O adwokacie, który prowadzi sprawę karną w sądzie mówimy obrońca, lecz można również również mecenas i adwokat.

2. Radca prawny ma te same  uprawnienia co adwokat, lecz nie może być obrońcą w sprawach karnych i karno-skarbowych.

Do radcy zwracamy się panie lub pani radco.

Forma radczyni nie przyjęła się.

3. Prokurator, czyli oskarżyciel publiczny. Do prokuratora należy zwracać się panie prokuratorze lub pani prokurator.

4. Aplikant  to osoba, która przyucza się do zawodu prawnego. Czyli prawnik, który dostał się na aplikację. Można się zwracać panie aplikancie, pani aplikant.

Sąd i sala sądowa

Sąd ma swoje zasady i wymagania. Każdy, kto stawia się w sądzie chce jak najlepiej wypaść. Na pierwszym miejscu jest oczywiście prawdomówność, lecz zawsze warto zrobić na składzie sędziowskim jak najlepsze wrażenie.

Po pierwsze ubiór

Strój musi wyrażać szacunek do powagi sądu. Wydekoltowane sukienki u kobiet, mini, gołe ramiona nawet w upał nie znajdują usprawiedliwienia. Podobnie jak nadmiar biżuterii, wysokie szpilki, fluorescencyjne tipsy i mocny makijaż.

Powagę sądu naruszy również mężczyzna w krótkich spodenkach, podartych jeansach, wygniecionej, niechlujnej koszuli i delikatnie mówiąc - niedomyty.

Osoba nietrzeźwa będzie z sądu wyprowadzona i wysoce prawdopodobne, że ukarana grzywną.

Oczekiwany ubiór do sądu powinien być schludny, w stonowanym kolorze. U płci męskiej garnitur lub klasyczne spodnie i koszula, u kobiet sukienka o prostym kroju, ewentualnie spodnie i damska koszula.

Po drugie słowa i emocje

To najważniejszy i sprawiający najwięcej trudności element odpowiedniego zachowania się na sali sądowej.

Trudno czasami hamować emocje, jednak warto je powściągnąć. Przerywanie, komentowanie, wykrzykiwanie jest bardzo źle widziane i sędzia może za takie zachowania upominać a nawet ukarać grzywną. Podobnie, jak używanie wyzwisk i wulgaryzmów.

Należy mówić spokojnie, można z namysłem, i oczywiście, ważyć słowa.

Na sali sadowej nie robimy niczego, o co Sąd nie poprosi. Nie odzywamy się nie proszeni i odpowiadamy na temat. Jeżeli chcemy złożyć dodatkowe dokumenty lub wyjaśnienia ewentualnie coś zgłosić, należy Sąd poprosić o zgodę.

Do Sądu zwracamy się Wysoki Sądzie. Nie mówimy panie sędzio, pani sędzino ani tym bardziej proszę pani lub proszę pana.

Za każdym razem odpowiadamy Sądowi, więc nawet, jeżeli pytania zadają pełnomocnicy lub prokurator, to i tak zwracamy się do Sądu. Odpowiedzi należy składać również do Sądu, a nie kierować wzrok ku zadającemu pytanie pełnomocnikowi.

Odpowiednie przygotowanie, na ogół krótkich instrukcji udzieli nam pełnomocnik. Pozwoli to na opanowanie stresu i wyłożenie swoich racji w najbardziej przekonujący sposób.

Artykuł powstał we współpracy z Kancelarią Adwokacką https://jednoralski.pl/.

Czytaj także: Rozwód przez internet - od czego zacząć >>


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              





Ostatnie artykuły:

fot. DALL-E




fot. DALL-E



fot. DALL-E