Kilka dziesięcioleci temu z Szwecji wyprowadził się Ingmar Bergman, również podobnego powodu. Część polskich przedsiębiorców płaci podatki rajom podatkowym lub takim krajom jak Szwajcaria lub Kanada.

Gdzie jest zatem dobrze biznesmenom i zarabiającym dobrze celebrytom, którzy z powodu wysokich podatków nawet rezygnują z obywatelstwa swojego macierzystego kraju?

Warto przypomnieć, że krajom członkowskim Unii Europejskiej narzucane są niektóre stawki, choćby minimalna stopa podatku VAT, która nie może być mniejsza niż 5 proc. (taka stawka u nas obowiązuje między innymi przy druku publikacji książkowych posiadających ISBN).

Bardziej alternatywnie UE traktuje podatki pośrednie i są one dosyć mocno zróżnicowane w poszczególnych krajach. Natomiast w Polsce podatek dochodowy należy do najwyższych w UE. Na dodatek część z krajów UE wprowadziła podatek liniowy (wysokość takiego podatku jest wprost proporcjonalna do wielkości podstawy opodatkowania) i są to m.in.: Czechy (15%), Litwa (15%), Rumunia (16%), Węgry (16%), czy Bułgaria (10%).
Polska chętnie zalicza się do krajów rozwiniętych, toteż warto zobaczyć jak wyglądają najniższe podatki wśród niektórych z nich i są zdecydowanie niższe niż u nas. Na przykład: Francja (5,5%), Finlandia (6,5%), Portugalia (11,5%), Luksemburg (14%), Niemcy (14%).
Ponadto w wielu krajach Unii Europejskiej kwota wolna od podatku jest dużo większa niż w Polsce. U nas jest to roczna kwota 3 091 zł), w Finlandii - 66 019 zł, w Austrii - 45 100 zł, we Francji - 24 448 zł, w Wielkiej Brytanii 41 336 zł, w Niemczech - 32 816 zł.

Również Polska w przeciwieństwie do wymienionych krajów nie stosuje corocznej waloryzacji kwoty wolnej od podatku.

Oczywiście w szerokim kontekście wszystkich krajów Unii Europejskiej nasz podatek dochodowy nie przedstawia się jako duży, ale jeśli porównamy się do krajów unijnych gdzie podatek jest wyższy niż u nas to będziemy mieli do czynienia z "jakiegoś powodu", z najbardziej rozwiniętymi, gdzie zarobki w stosunku do wydatków są dużo wyższe niż u nas, gdzie emeryt nie musi dorabiać.
Artykuł powstał przy współpracy z wywiadownią gospodarczą https://www.cribis.pl/