Zastanawiasz się w jaki sposób wynagradzana jest kadra menadżerska i zarządzająca w rozwijających się firmach, tak żeby miała jak największą motywację do polepszania wyników finansowych firmy? Odpowiedzią mogą być programy motywacyjne bazujące na płatnościach w formie akcji.
Wyobraź sobie, że pracujesz w firmie, która jest notowana na giełdzie, ale Twoje wynagrodzenie nie jest klasycznie ustalone jako kwota X złotych brutto co miesiąc. Zamiast tego jest określone w taki sposób: dostaniesz tyle złotych, ile na koniec miesiąca będzie warte tysiąc akcji naszej firmy na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW). Na czym by Ci wtedy najbardziej zależało, mając na uwadze tylko kwestie finansowe? Oczywiście na wzroście wartości akcji Waszej firmy na GPW. Mniej więcej taki jest mechanizm działania wielu programów motywacyjnych, opartych na płatnościach w formie akcji, które kierowane są w firmach do pracowników mających największy wpływ na ich wyniki finansowe.
Istotnym i niełatwym zagadnieniem w przypadku tego typu programów motywacyjnych staje się sprawozdawczość finansowa. Jednym z podstawowych dokumentów, które te kwestie regulują, jest Międzynarodowy Standard Sprawozdawczości Finansowej 2 (MSSF 2). Weźmy po lupę taki przykład: menadżer zostaje objęty programem na początku roku, a po jego zakończeniu będzie mógł kupić 1000 akcji swojej firmy po ustalonej cenie 10 zł za jedną. W związku z tym, jeżeli po roku wartość pojedynczej akcji będzie wynosiła 20 zł, to menadżer zyska równowartość 10 tys. zł (pomijając dla uproszczenia podatki i różne opłaty administracyjne). Jeśli natomiast cena jednej akcji wzrośnie w ciągu tego roku aż do 50 zł, to menadżer na koniec zyska równowartość aż 40 tys. zł.
Można by więc pomyśleć, że aby ująć jakąkolwiek kwotę w księgach jako wynagrodzenie tego menadżera, należy poczekać na koniec roku. Jednak przecież ten pracownik pracuje na końcowy rezultat stopniowo przez cały rok, a więc stopniowo nabywa prawa do ostatecznego otrzymania akcji, co powinno być odzwierciedlone w cokwartalnym wyniku finansowym firmy. Ta kwestia staje się jeszcze lepiej widoczna, gdy weźmie się pod uwagę, że taka wypłata w formie akcji może być odroczona na wiele lat do przodu. Nie powinna więc być ukrywana w sprawozdaniach finansowych firmy, by po kilku latach nagle pojawić się w całości (a może to być całkiem duża kwota).
Ale jaka kwota powinna być uwzględniania co kwartał, skoro faktyczna wartość otrzymanych przez menadżera akcji będzie znana dopiero po zakończeniu programu? Cena akcji z dnia uchwalenia programu nie będzie dobra, ponieważ tego dnia może być ona niższa niż cena zakupu akcji na koniec programu. Jednak to, że dziś nie opłaca się kupić danej akcji za 10 zł wcale nie oznacza, że możliwość takiego zakupu za 10 zł po kilku latach jest nic nie warte. Jaka jest zatem dziś wartość takiej opcji?
Tak – mówimy tu właśnie o opcjach, gdyż tak nazywają się tego typu instrumenty w żargonie finansowym. Do wyceny opcji na akcje służą specjalne modele, z których najpopularniejszym jest słynny Model Blacka-Scholesa-Mertona, za który autorzy dostali w 1997 roku nagrodę Nobla. Natomiast wartość opcji wyznaczoną zgodnie z takim modelem nazywa się często jej wartością godziwą.
Zasady ujmowania kosztów programów motywacyjnych opartych na płatnościach w formie akcji są ściśle regulowane przez MSSF 2. Zgodnie z tym standardem, istnieje kilka kategorii tego typu płatności oraz ich modyfikacji, które istotnie się od siebie różnią. Dlatego przed ujęciem kosztu takiego programu w księgach, do jego wyceny warto zatrudnić profesjonalną firmę, która ma na tym polu szerokie doświadczenie. Więcej informacji na ten temat można znaleźć na stronie https://halley.pl/wycena-opcji/.
Zgodnie z opinią ekspertów z https://halley.pl/, którzy na co dzień zajmują się wyliczeniami aktuarialnymi:
Wycena opcji zgodnie z MSSF 2 wymaga z jednej strony teoretycznego zrozumienia matematycznych modeli wyceny, a z drugiej biegłej znajomości samego standardu. Precyzuje on bowiem szereg przypadków i założeń, które należy rozważyć przy tego typu wycenie. Są to m.in. warunki nabycia uprawnień, które – mówiąc bardzo ogólnie – możemy podzielić na rynkowe i inne niż rynkowe. Do tego dochodzą zagadnienia związane z odpowiednią kalibracją modelu, nie wspominając już o ewentualnych zmianach mogących nastąpić już po uruchomieniu programu. To wszystko powoduje, że odpowiednia wycena i potem ujmowanie kosztu takich programów jest skomplikowane.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|