Piękne drogi - wysokie opłaty

O tym, jak zmienia się Polska widać szczególnie po nowoczesnych, wygodnych drogach szybkiego ruchu - autostradach i ekspresówkach. Chociaż wiele ważnych odcinków wciąż jest w budowie, to nie ulega wątpliwości, że po naszym kraju jeździ się nie tylko lepiej, szybciej, ale i bezpieczniej. Niestety, za korzystanie z nich trzeba płacić, a patrząc na stawki - tanio nie jest. Ile kosztują autostrady w Polsce sprawdzili eksperci wiodącej porównywarki ubezpieczeń?

Autostrada A1 - ile kosztuje jej pokonanie?

Zacznijmy od autostrady A1, która jest płatna na 152-kilometrowym odcinku między Rusocinem a Nową Wsią. Pokonanie całego odcinka samochodem osobowym kosztuje 30 zł w jedną stronę. Jeśli jednak wybieramy się w trasę większym samochodem (np. ciężarowym), musimy przygotować się na wyższe koszty. Zresztą, wystarczy jechać samochodem osobowym z przyczepką, żeby zapłacić ponad dwa razy więcej - 71 złotych. Pozytywna informacja jest taka, że na pozostałych odcinkach A1 nie ma opłat, co jednak zmieni się w przyszłości, gdy droga zostanie w całości oddana do użytku. 

A2 - drogi, prywatny odcinek

Jeśli myślimy, że autostrada A1 jest droga, to co dopiero powiedzieć o A2, gdzie na niektórych odcinkach (a dokładnie Nowy Tomyśl-Konin) trzeba zapłacić aż 40 groszy za kilometr! Tak wysoka stawka sprawia, że ten fragment trasy jest nie tylko najdroższy w Polsce, ale i jednym z najdroższych w Europie. Choć część drogi (fragment Stryków-Konin) jest zarządzany przez GDDKia i kosztuje mniej (dla aut osobowych 9,90 zł), to reszta trasy jest w rękach prywatnych, co sprawia, że zapłacimy tu aż 78 złotych! Łącznie to więc aż 87,90 zł w jedną stronę. 

A4 już nie tak droga

Na szczęście przejazd kolejną autostradą - A4 nie jest tak drogi. Weźmy popularny odcinek między Katowicami a Krakowem - za jego pokonanie osobówką zapłacimy 20 złotych. Inny ważny odcinek - z Wrocławia do Gliwic kosztuje jeszcze mniej -16,20 zł. Pamiętajmy też, że wciąż wolny od opłat jest kluczowy fragment trasy ze stolicy Dolnego Śląska do Zgorzelca. 

Nie ma wątpliwości, że polskie autostrady są drogie, a nawet bardzo drogie w porównaniu do innych krajów, a tym bardziej, jak zestawimy to z naszymi zarobki. Wynika to między innymi z tego, że państwo nie kontroluje wszystkich odcinków, oddając część z nich w ręce prywatne.