W raporcie Electronic Gaming in the Digital Home II opisane są wyniki ankiety w której wzięło udział ponad 1,7 tys. graczy z USA. Wyniki pokazały, że tylko najbardziej zapaleni gracze (tzw. power gamers) są zainteresowani grami MMORPG wymagającymi płacenia abonamentu. W ogóle nie są nimi zainteresowani gracze okazjonalni, którzy stanowią największą grupę.

Znacznie większe jest zainteresowanie mikrotransakcjami, zarówno wśród zapalonych graczy, jak i ludzi, którzy grają okazjonalnie lub dla nawiązania kontaktów społecznych. Wydaje się więc, że model biznesowy oparty o mikrotransakcję ma lepszą przyszłość niż abonament.

Badania pokazały, że 14% graczy nie grających obecnie w MMORPG wykazuje zainteresowanie tą formą rozgrywki, jeśli możliwe będzie granie bezpłatnie. Tylko 2% graczy z tej samej grupy wykazuje zainteresowanie usługami z abonamentem.

Yuanzhe Cai z firmy Parks Associates twierdzi, że popularność mikrotransakcji wynika z większej elastyczności tego typu oferty. Dzięki temu gracz może dopasować inwestowane w grę środki do swojego poziomu zainteresowania grą, czasu jaki na nią poświęca itd. Abonament może natomiast okazać się barierą

Cai oczywiście przyznaje, że gra World of Warcraft znacznie przekroczyła oczekiwania jakie stawia się grom MMORPG opartym o model abonamentowy. Jego zdaniem jednak nie jest możliwe, aby jakaś inna gra z abonamentem miała szansę na powtórzenie sukcesu WoW, przynajmniej w najbliższym czasie.