Dzieci są naszym największym skarbem, pragniemy dla nich wszystkiego co najlepsze. W jaki sposób zatem zadbać o ich przyszłość? Najlepiej już teraz, warto pomyśleć gdzie oszczędzać przeznaczone na to pieniądze. Przedstawimy kilka atrakcyjnych pomysłów. Zapraszamy do lektury.
Na szczęście już za nami okres przedświątecznych wydatków. Możemy spokojnie usiąść i odetchnąć, a także zastanowić się nad noworocznymi postanowieniami. Jednym z nich może być podjęcie decyzji o rozpoczęciu oszczędzania. Tylko wielu z nas nie ma zielonego pojęcia o tym jak się do tego zabrać i czy będzie miało tyle siły by wytrwać w swoich wcześniejszych planach. Spokojnie, nie można się od razu zniechęcać, a sposobów na odkładanie jest tyle, że na pewno każdy z nas znajdzie coś dla siebie.
Również marną wymówką jest to, że “chyba mnie na to nie stać, przecież ciągle są jakieś ważniejsze wydatki, przez które wysokość środków na moim koncie, pod koniec miesiąca wynosi zero”. Oczywiście są rodziny lepiej usytuowane i te którym naprawdę ciężko jest spiąć cały budżet. Bardzo dużym wsparciem dla nich właśnie, okazał się rządowy program Rodzina 500 plus. Dzięki niemu każda rodzina, bez względu na wysokość dochodów, dostaje, co miesiąc 500 zł na drugie i kolejne dziecko. Także jeżeli dochód nie przekracza 800 zł na jednego członka rodziny (lub 1200 w przypadku dziecka niepełnosprawnego) świadczenie należy się na pierwsze dziecko. Więcej na ten temat przeczytamy na portalu program500plus.org.pl.
Właśnie te dodatkowe pieniądze można, w całości lub tylko częściowo przeznaczyć na oszczędzanie. Nie muszą to być od razu duże kwoty. Wystarczy nawet 30 zł miesięcznie, od czegoś trzeba przecież zacząć. Ale przypuśćmy, że kwota ta wynosić będzie 100 zł, po 10 latach uzbieramy 12 000 zł, a po 18 latach - 21 600 zł .Nawet przy uwzględnieniu inflacji, suma ta jest już imponująca. A ile zyskalibyśmy na przyszłość dziecka, gdybyśmy odkładali całą wartość świadczenia 500 plus? Do uzyskania przez dziecko pełnoletności byłoby to aż 108 000 zł, taka suma robi już wrażenie. Dlatego nie ma co zwlekać.
Wiemy już ile możemy zyskać gdy sami będziemy odkładać pieniądze, nie wspomagając się żadnymi dodatkowymi produktami, dostępnymi na rynku finansowym. Jeżeli zdecydujemy się na ich inwestowanie, to jaka opcja będzie dla nas najlepsza? Tutaj wszystko zależy od tego jakie ryzyko jesteśmy w stanie podjąć. Im wyższe, tym więcej zyskać możemy, ale spore prawdopodobieństwo straty nie zachęca nas do takich działań. Szczególnie, że większość z nas nie jest specjalistami w dziedzinie finansów, a prosta zasada mówi “inwestuj w produkty, których działanie rozumiesz”. W tym tekście skupimy się właśnie na nich.
Warto jeszcze zaznaczyć, że zanim podejmiemy takie kroki, dobrze jest zrobić porządek w swoich domowych finansach. Przede wszystkim, na ile to możliwe, uregulujmy wszystkie kredyty pożyczki i inne zobowiązania finansowe, które posiadamy. Następnie zabezpieczmy się na czarną godzinę w postaci poduszki finansowej. Najlepiej żeby wynosiła ona równowartość naszych kilkumiesięcznych wydatków. Po pierwsze, w przypadku większego kryzysu, takiego jak utrata pracy lub choroba, nie wpadniemy w większe tarapaty finansowe. Po drugie, nie będzie nas w takiej nagłej potrzebie kusić to, aby jednak skorzystać z pieniędzy, które wcześniej odłożyliśmy.
Dzięki tym produktom uzyskamy pewny, choć nieduży zysk. Zaliczyć do nich możemy lokaty, konta oszczędnościowe i bony skarbowe.
Lokaty idealnie sprawdzą się w przypadku gdy posiadamy już do zainwestowania większą sumę pieniędzy. Nie są natomiast dobrym pomysłem na systematyczne, regularne oszczędzanie. Dlaczego? Ponieważ nie można dokładać do nich nowych środków, a także są na dość krótki okres czasu. Ostatnio zostały podwyższone stopy procentowe, co spowodowało wzrost ich oprocentowania. Przykładowo Idea Bank ma w swojej ofercie lokatę Happy, gdzie oprocentowanie wynosi już 4% (dla nowych klientów, na sumę od 500 do 10 000 zł). Także podobnie sytuacja przedstawia się w przypadku Nest Bank, oprocentowanie 4%, jest ofertą dla nowych klientów, od 1 000 do 10 000 zł.
Jedną z ciekawszych lokat ma do zaoferowania Deutsche Bank. Lokata db Plan 500+Premia skierowana jest do wszystkich obecnych i nowych klientów. Pozwala ona na regularne oszczędzanie środków, na każde dziecko do 18 roku życia. Jest inwestycją długoterminową, 10 - letnią ze zmiennym oprocentowaniem. Minimalna jej kwota to 100 zł, a po każdym roku możemy zyskać (poza samym oprocentowaniem) premię w wysokości nawet 500 zł.
Konkurentem dla lokat są konta oszczędnościowe. Idealnie sprawdzą się na początku naszej przygody z oszczędzaniem. Dobrym pomysłem jest ustawienie sobie przelewu na jakąś konkretną kwotę, zaraz po wpłynięciu na konto wypłaty. Dużym plusem jest możliwość dokonywania dopłat do rachunku, a także częsta kapitalizacja odsetek (miesięczna lub dzienna). Najwyższe oprocentowanie na rynku proponuje obecnie Orange Finanse - 3,60%, które obowiązuje przez 6 pierwszych miesięcy od założenia rachunku.
W T - Mobile Usługi Bankowe jest za to oprocentowanie wynoszące 3% dla kwot do 50 000 zł i obowiązujące przez 92 dni. Pierwszą trójkę zamyka Deutsche Bank z propozycją oprocentowania, zależnego od wysokości salda konta. Gdy saldo rachunku jest niższe od 100 000 zł, wynosi 2,55%, jeżeli jest wyższe to 1,05%. W wyborze konta pomocny będzie serwis kontomat.net.
Interesującą ofertę dla beneficjentów programu Rodzina 500 plus są również obligacje skarbowe. Ministerstwo Finansów proponuje:
W obu przypadkach ich wartość nominalna to 100 zł, są więc dostępne dla każdego. Istnieje możliwość wcześniejszego zlikwidowania tej inwestycji, czyli wnioskowanie o przedterminowy wykup, który można zrobić w każdej chwili. Wartość odsetek zostanie pomniejszona dla obligacji sześcioletnich o 0,70 zł, natomiast dwunastoletnich o 2 zł. Kwota kapitału początkowego jest niezmienna.
Przeznaczone są dla osób, które mają spore doświadczenie w dziedzinie finansów. Oczywiście oferują większy zysk, ale również obarczone są dużym ryzykiem. Dlatego jeżeli sami nie mamy dużej orientacji w tym temacie, lepiej skorzystajmy z usług dobrego doradcy finansowego/inwestycyjnego. Przykładem takich produktów są np. fundusze inwestycyjne. Ich główną zaletą są niskie opłaty za zarządzanie, wadą natomiast jest konieczność zapłaty podatku od zysków kapitałowych przy każdej sprzedaży jednostek funduszu.
Jak widać jest sporo ciekawych propozycji na to gdzie oszczędzać na przyszłość dziecka. Nie warto zwlekać i dobrze już teraz rozważyć, którąś z wymienionych przez nas opcji.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|