1. FIFA 20: Nowe, czyli lepsze?

2. Nieprzewidywalność

3. Po meczu

FIFA 20: Nowe, czyli lepsze?

Gra FIFA 20 od samego początku była pomyślana jako bardziej taktyczna niż jej poprzednicy. Automatycznie miało to również sprawić, że stanie się ona bardziej skomplikowana. I rzeczywiście tak się stało. Przede wszystkim umożliwia ona regulowanie tempa gry, co już sprawia, że gra się nieco trudniej, zarówno w ataku, jak i obronie. Komputerowy rywal jest więc jeszcze trudniejszy do pokonania. To z kolei wymaga od gracza kombinowania i przewidywania, gdzie przeciwnik będzie chciał rozegrać piłkę. To wszystko natomiast sprawia, że gra jest bardziej wymagająca, angażująca, a zwycięstwo nie przychodzi łatwo. Przy okazji producent FIFA 20 zdecydował się również na eksperymenty z fizyką samej piłki. Niektórzy gracze twierdzą wręcz, że za bardzo odbija się ona od murawy lub nóg zawodników. Zmiana ta ponownie utrudnia przewidywanie, jak zachowa się piłka. Tutaj potrzeba wyczucia i precyzji, dokładnego podawania piłki. Szybką i dynamiczną grę, którą fundowały błyskawiczne podania zastępuje tutaj bardziej przemyślana, momentami wręcz wyrachowana gra. Tempo gry co prawda spada, co krytykują niektórzy gracze, ale wraz z tym zmienia się cały charakter gry. Tutaj już nie wchodzi tylko o to, aby być szybszym, ale o to, by być mądrzejszym i bardziej przewidującym. Każdy błąd kosztuje tutaj znacznie więcej niż w zeszłorocznej edycji.

Nieco przekombinowany okazuje się natomiast system stałych fragmentów gry. O ile w przypadku pozostałych elementów można mówić o jakimś wyśrodkowaniu pomiędzy taktyką a dynamiką gry, o tyle w rzutach wolnych i karnych trudno się momentami połapać. W wykonywaniu tych elementów gry ponownie pomaga celownik, natomiast wpływ na dokładność podania ma nie tylko siła kopnięcia, co również moment zetknięcia się z piłką. Teoretycznie jest to szansa na jeszcze bardziej precyzyjne wykonanie rzutu, w praktyce natomiast okazuje się przyczyną wielu kompletnie zepsutych strzałów.

Trzeba natomiast docenić świetne odwzorowanie ligi angielskiej, niemieckiej czy hiszpańskiej. W 20. edycji pojawiają się m.in. nowe stadiony w Niemczech. Do tego wszystkiego producenci dołożyli pieśni kibiców, które sprawiają, że sama oprawa gry jest naprawdę wyjątkowa.

Nieprzewidywalność

Grę FIFA 20 Euro oferowało jeszcze w przedsprzedaży i już wtedy cieszyła się ona bardzo dużym zainteresowaniem graczy. Powodów tego zainteresowania było co najmniej kilka. Oczywiście liczyła się po prostu nowa wersja lubianej i cenionej gry. Gracze docenili jednak przede wszystkim tryb Volta, a więc możliwość rozegrania spontanicznego spotkania z udziałem kilku graczy zamiast pełnej drużyny na nieformalnych arenach z całego świata. Tryb Volta przypomina więc nieco starszą, trochę przez niektórych zapomnianą grę Fifa Street. Do takiej rozgrywki można przygotować własny avatar, zdobyć dla niego wyróżniające ubranie, zrobić graczowi ciekawą fryzurę lub tatuaż. Najważniejsza jest jednak sama gra. Cechuje ją swoboda, luz i dobra zabawa. Wypełniają ją tricki i gra, jaką każdy chłopak zna ze szkolnego podwórka. Gra się na ulicznych podwórkach, dachach wieżowców, z dala od wielkich stadionów. To zupełnie inna wersja gry niż ta rozgrywana na wielkich światowych stadionach. Mecze są krótkie, dynamiczne, pełne luzu i swobody gry. Tym sposobem EA Sports proponuje swoim graczom grę 2w1, co z pewnością należy do ogromnych zalet tegorocznej edycji.

Gracze FIFA 20 cenią sobie również pewną nieprzewidywalność, która pojawiła się podczas spotkań. Są one mniej schematyczne, zachowania rywala bardzo często potrafią zaskakiwać, co do tej pory praktycznie się nie zdarzało, a jeśli tak to dość rzadko. Dość nieoczekiwane okazują się mecze, w których rywal w dużej części spotkania cofa się na swoją połowę i pozwala przeciwnikowi rozgrywać mecz trochę na jego warunkach. Trochę mniej jest więc kultowego właściwie dla gry FIFA nieustannego obijania piłki między rywalami, choć przyznać trzeba, że i w 20. edycji nie brakuje zaskakujących kont, perfekcyjnych strzałów i ciekawych przejęć.

Po meczu

W FIFA 20 większe znaczenie zyskują konferencje i wywiady po meczu. W grze i strategii zespołu odgrywają one całkiem ważną rolę. Wpływają przede wszystkim na siłę psychiczną drużyny i jej morale. Jeśli sobie czegoś życzyć po FIFA 21, to z pewnością rozbudowy zestawu pytań, które po jakimś czasie zaczynają się sukcesywnie się powtarzać, co czyni je schematycznymi. Można liczyć także na to, że EA Sports popracuje również nad realizacją odpowiedzi, ponieważ tutaj cały czasu w wykonaniu aktorskim można oczekiwać po tej grze więcej.