Unia Europejska, WHO, Ministerstwo Zdrowia. Jednostki te nie są zgodne w każdej kwestii, jaką zdarzy im się poruszyć. Jest jednak jeden temat, w którym mówią jednym głosem. Tam, gdzie służba zdrowia nie jest w stanie przetestować wszystkich chętnych testami molekularnymi PCR, szybkie testy antygenowe zdecydowanie warto wprowadzić. Sprawdź, dlaczego tak jest. Dowiedz się też, jak używać testów kasetkowych wykrywających antygeny, by miały one jak najwyższą skuteczność.
Aby wyhamować falę zakażeń SARS-CoV-2, wszyscy musimy zachować daleko posuniętą odpowiedzialność. Czysta logika wskazuje, że jeśli infekcja zostanie wykryta na wczesnym etapie, pozostanie w domu pozwoli nie przenosić wirusa dalej. Dlaczego? Ponieważ wyłącznie żywy wirus jest zdolny do replikacji. A po 9 dniach od wystąpienia pierwszych objawów w organizmie mogą pozostać tylko jego fragmenty.
Jeśli osoby chore będą świadome swojej choroby, mogą zrezygnować na dwa tygodnie z kontaktów międzyludzkich. Biorąc pod uwagę, że szczepienie Polaków zajmie co najmniej rok, z dobrowolnej kwarantanny nie warto jeszcze rezygnować.
Warunkiem powodzenia akcji samodzielnego testowania jest wykorzystywanie wyłącznie dobrych, zalecanych testów. Ministerstwo Zdrowia jako miarodajne wskazuje tylko te testy, których czułość jest większa niż 90%, a swoistość wynosi co najmniej 97%. Czym są te parametry?
Czułość testu antygenowego 90% oznacza, że tylko 1 na 10 wyników dodatnich będzie fałszywy. Swoistość 97% wskazuje, iż tylko 3% osób chorych zostanie nieprawidłowo oznaczona jako zdrowa. Korzystanie z testów o niższych parametrach pozostawia za duży margines błędu. Wykorzystywanie ich do diagnostyki zbyt często będzie mijać się z celem.
Samodzielne pobranie wymazu z nosogardzieli wymaga pewnego samozaparcia. Patyk z wacikiem trzeba bowiem wsunąć dość głęboko w nos, by dotrzeć do tylnej ścianki gardła. Skuteczność testu spada, jeśli wymaz nie zostanie pobrany prawidłowo. Dlatego wiele osób decyduje się na zrobienie testu antygenowego ze śliny. Jest to zdecydowanie bardziej komfortowe.
Trzeba jednak pamiętać, że testy ze śliny mają nieco mniejszą skuteczność. Dopóki ich parametry mieszczą się się w zaleceniach Ministra Zdrowia, możemy być spokojni. Zaprojektowano je jednak przede wszystkim dla dzieci, osób starszych i niepełnosprawnych. Jeżeli jesteś w stanie znieść chwilowy dyskomfort, większą pewność zyskasz, korzystając z testu wymazowego.
Przygotowania do wykonania testu antygenowego nie zajmują więcej niż kilka minut. Wszystko sprowadza się do przygotowania kawałka równej, suchej powierzchni i zdezynfekowania jej. Później trzeba umyć ręce, przygotować wszystkie narzędzia z opakowania i przeczytać instrukcję.
Wynik testu można odczytać już po 10 minutach. Nie wolno interpretować wyniku, gdy od zrobienia testu upłynie co najmniej 20 minut. W takiej sytuacji można otrzymać wynik fałszywie dodatni.
Antygeny koronawirusa są obecne w organizmie od razu po zarażeniu. Z początku może być ich jednak tak mało, że ryzyko uzyskania wyniku fałszywie ujemnego jest duże. Największe stężenie antygenów rejestruje się od wystąpienia pierwszych objawów do chwili, gdy organizm zaczyna zdrowieć. Właśnie wtedy wykonanie omawianego testu ma największy sens i to niezależnie od tego, czy wykonujesz go w domu, czy w laboratorium.
Podsumowując, aby testy antygenowe rzeczywiście były pomocne w zwalczaniu pandemii, muszą być dobrej jakości. Do tego trzeba je zrobić precyzyjnie i w odpowiednim momencie. Dobre testy na antygeny i przeciwciała koronawirusa SARS-CoV-2 kupisz bez problemu w sklepie Testnakoronawirus.pl.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|