Coraz popularniejsza jest idea, tzw. connected stores, łączących zalety sklepu tradycyjnego z możliwościami jakie daje handel w kanałach cyfrowych. Warto zastanowić się nad takim rozwiązaniem, ponieważ konsument wielokanałowy, który robi zakupy zarówno w sklepach tradycyjnych jak i on-line, wydaje ponad dwa razy więcej, niż ten preferujący tylko sklepy tradycyjne.
reklama
Raport „Retail 360 / Connected Stores. Transforming store fleet through technology”, przygotowany przez Deloitte Digital przekonuje, że detaliści muszą odpowiednio planować oraz funkcjonować we wszystkich kanałach, niezależnie od tego, czy ostateczna sprzedaż odbywa się w sklepie czy w internecie. Aż 90% sprzedaży detalicznej na świecie nadal odbywa się w sklepach tradycyjnych. Jednak aby sprostać konkurencji ze strony przyjaznych w obsłudze sklepów online, które mogą zaoferować ogromny asortyment, zasadniczą rolę odgrywa doświadczenie klienta i zaangażowanie marki.
Sprzedawcy tradycyjni powinni uświadomić sobie, że kontakt klienta z marką nie zaczyna ani nie kończy się na wejściu i wyjściu ze sklepu. Raport wylicza etapy „podróży” klienta. Jest to uświadomienie sobie potrzeby posiadania jakiegoś produktu lub usługi, poszukiwanie informacji o sprzedawcy, spełnienie celu, czyli zakup, uczucie satysfakcji oraz podzielenie się wrażeniami z innymi.
Aż 56 centów z jednego dolara wydanego w sklepie stacjonarnym to efekt kontaktu klienta z kanałami cyfrowymi. Kilka lat temu było to 36 centów. Ci którzy kupują w różnych kanałach wydają ponad dwa razy więcej, niż ci, którzy robią zakupy jedynie w sklepach tradycyjnych.
Eksperci uważają, że w przyszłości największy sukces osiągną sklepy, które będzie można określić mianem „placu zabaw dla zmysłów”. Będą one potrafiły zaspokoić wszystkie potrzeby klientów. Na przeciwległym biegunie znajdzie się sprzedawca, któremu będzie zależało jedynie na zawarciu transakcji, nie zważając na potrzeby konsumentów.
Jedną z koncepcji, która będzie miała coraz większe znaczenie w handlu jest wykorzystywanie sklepów jako centrów dystrybucyjnych. W ten sposób ogranicza się koszty, a także czas dostarczenia towaru zamówionego przez konsumenta. Takie rozwiązanie zastosowała ostatnio firma eobuwie.pl, która we Wrocławiu otworzyła innowacyjny sklep, w którym klienci wybierają buty za pomocą tabletów, a sprzedawcy dostarczają im w ciągu trzech minut od złożenia zamówienia.
Funkcjonowanie nowoczesnego sklepu nie jest i nie będzie możliwe bez technologii. Według raportu Deloitte szczególnie cztery z nich będą miały duże znaczenie dla handlu: biometria, sztuczna inteligencja, internet rzeczy oraz computer vision (komputerowe rozpoznawanie obrazu). Dzięki tej ostatniej technologii za pośrednictwem obrazów i filmów wideo sprzedawcy zyskają informacje w czasie rzeczywistym na temat potrzeb i zachowań klientów.
Źródło: Deloitte
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|