W liście do redakcji Dziennika Internautów Czytelnik napisał:

Zdecydowałem się do Państwa napisać, ponieważ często w Waszych artykułach pojawiają się wypowiedzi policji, która tak zaciekle walczy z przestępczością, zatrzymuje tłumaczy napisów dla osób niepełnosprawnych, wkracza do mieszkań osób zakładających konta i rozsyłających niechciane reklamy na różnych portalach, natomiast gdy ja próbowałem uzyskać jakąkolwiek pomoc, zostałem potraktowany dokładnie tak, jak zawsze.

W dużym skrócie wygląda to tak, że ktoś nie polubił mojej osoby, zakłada konta na moje dane osobowe i udziela się na portalach w sposób dla mnie obraźliwy (...). Kontaktowałem się w tej sprawie z Wirtualną Polską i nie otrzymałem odpowiedzi (...). Dodatkowo dzwoniłem w tej sprawie na policję (znieważenie w środkach publicznego przekazu? nieuprawnione posługiwanie się danymi osobowymi?) i rozmowa z komendą miejską policji w Ełku wyglądała następująco: "Proszę pana, my tu nie mamy środków, pan zadzwoni do Warszay, oni mają specjalny wydział zajmujący się takimi sprawami".

W Warszawie zostałem wyśmiany i usłyszałem, że w Ełku mają obowiązek przyjąć moje zgłoszenie i się tym zająć, ponieważ to jest "moja jednostka". Co powinienem zrobić w takiej sytuacji? (...) Jak rozmawiać z policją, która ma "wielkie sukcesy" w walce z przestępczością elektroniczną, a kiedy zgłasza się zwykły obywatel, to jest "olewany"?

Dziennik Internautów przekazał te pytania Komendzie Głównej Policji. Asp. Małgorzata Gołaszewska z Wydziału Prasowego KGP poinformowała nas dziś, że zgodnie z obowiązującymi przepisami policjant jest obowiązany przyjąć zawiadomienie o przestępstwie od osoby, która przybyła do jednostki Policji, także wówczas, gdy z uwagi na właściwość miejscową lub rzeczową uprawniona do prowadzenia postępowania jest inna jednostka Policji lub inny organ. Warto również nadmienić, że zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa można złożyć w formie ustnej, do protokołu lub w formie pisemnej. W tym drugim przypadku zawiadomienie należy przesłać pocztą bądź złożyć w biurze podawczym jednostki Policji lub prokuratury rejonowej.

>> Czytaj także: E-Posterunek zmniejszy biurokrację i przyspieszy pracę policji?

Przedstawicielka KGP zwróciła także uwagę na konieczność zachowania ostrożności w czasie korzystania z portali społecznościowych. Tego rodzaju serwisy są fantastycznym narzędziem, za pomocą którego możemy nawiązywać nowe znajomości i utrzymywać kontakt ze światem. Ale trzeba mieć również świadomość, że portale tego typu nie uszły uwadze cyberprzestępców, którzy żerują na niefrasobliwości ich użytkowników. Internauci często udostępniają informacje o sobie bez zastanowienia – czasem publikują w sieci dane, które nie powinny się tam znaleźć – napisała Gołaszewska w odpowiedzi na zapytanie DI.

Osoba, która zauważy, że ktoś włamał się do jej osobistego konta na portalu społecznościowym, powinna od razu zgłosić ten fakt na policję. Jeśli ujawnimy, że ktoś na portalu społecznościowym założył profil z naszymi danymi, zażądajmy od administratora jego usunięcia – doradza przedstawicielka policji.

>> Czytaj także: Serwisy społecznościowe a bezpieczeństwo

Tymczasem prawnik Olgierd Rudak, redaktor serwisu Lege Artis, w liście do DI zauważył, że przestępstwa z art. 212-216 kk należą do tzw. przestępstw prywatnoskargowych, a zatem pokrzywdzony powinien sam napisać i wnieść akt oskarżenia - co do zasady policja takimi przestępstwami się nie zajmuje, więc nie ma też co składać do niej zawiadomień (co do zasady nawet jeśli policja takie zawiadomienie przyjmie, to po prostu odmówi wszczęcia postępowania).