Kredyt bez umowy o pracę to rzadkość. Banki oferujące kredyty znacznie przychylniej patrzą na osoby ze stałymi dochodami, najlepiej z umowy o pracę na czas nieokreślony, tudzież osoby prowadzące dobrze prosperującą działalność gospodarczą.
Nie oznacza to jednak, że osoby bez stałego zatrudnienia nie mają szans na pomoc finansową – tyle, że niekoniecznie musi to być kredyt. Należy bowiem odróżnić kredyt od pożyczki. Kredyty udzielane są przez banki i spółdzielcze kasy oszczędnościowo – kredytowe, tzw. SKOK-i. Udzielanie kredytów regulowane jest m.in. przepisami prawa bankowego – m.in. ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe. Tymczasem pożyczki, powszechnie oferowane przez różnego rodzaju parabanki i instytucje pożyczkowe udzielane są na podstawie przepisów prawa cywilnego.
Stosownie do art. 720 §1 kodeksu cywilnego przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. A zatem pożyczki – również pożyczki bez umowy o pracę – udziela są nie tylko przez banki, ale przez instytucje finansowe prowadzące zarejestrowaną działalność gospodarczą polegającą na udzielaniu pożyczek.
Tymczasem zgodnie z przepisami prawa bankowego kredytów mogą udzielać jedynie banki, oddziały banków mających siedzibę poza granicami Rzeczpospolitej Polskiej oraz inne jednostki, ale upoważnione do udzielania kredytów na podstawie ustawy.
Ewentualne obwarowania i restrykcje przy udzielaniu kredytów bywają nierzadko znacznie większe niż w przypadku pożyczek. I dlatego kredyt bez umowy o pracę jest tak trudno osiągalny – bank, choćby nawet nie chciał, musi stosować odpowiednie zabezpieczenia umowy kredytowej. Przede wszystkim musi weryfikować zdolność kredytową kredytobiorcy.
O ile o pożyczkę, szczególnie na stosunkowo niewielkie kwoty jest obecnie bardzo łatwo, tak kredyty wymagają już pewnego stopnia zdolności kredytowej, wiarygodności kredytobiorcy itd. A zatem czy można dostać kredyt bez umowy o pracę, skoro o kredyt jest trudniej niż o pożyczkę?
Z punktu widzenia banku jako podmiotu udzielającego kredytu osoba zatrudniona na czas nieokreślony, z odpowiednio wysokim wynagrodzeniem, nieposiadająca zobowiązań przekraczających połowę wynagrodzenia netto jest idealnym klientem. Stały dopływ gotówki – powtarzalne co miesiąc wypłaty wynagrodzeń – pozwalają kredytobiorcy na terminową spłatę rat kredytów. Podobnie osoby prowadzące działalność gospodarczą, notujące comiesięczne wpływy na konto, również z perspektywy banku jako kredytodawcy są wiarygodnymi klientami (więcej o tym m.in. tutaj: https://poradynacodzien.pl/czy-mozna-dostac-kredyt-bez-umowy-o-prace/).
Osoby bez stałego zatrudnienia, pracujące dorywczo, utrzymujące się z zasiłków, pomocy państwa, alimentów itd. mogą oczywiście ubiegać się o udzielenie niektórych rodzajów kredytów – np. kredyty gotówkowe, kredyty na zakup samochodu, kredyty konsumpcyjne, kredyty studenckie itp., ale tego typu wsparcie finansowe dotyczy raczej niewielkich stosunkowo kwot rzędu np. kilkuset złotych do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
A skoro tak, to sporo osób bez stałego zatrudnienia, nieposiadających umowy o pracę decyduje się ubiegać o pożyczkę w parabanku, a nie o kredyt. Oczywiście oferta pożyczkowa parabanków jest bardzo szeroka – parabanki udzielają nawet bardzo ryzykownych pożyczek osobom zadłużonym. Natomiast na pewno nie będą to pożyczki w wysokości, w jakiej osoba ze stałym zatrudnieniem jest w stanie uzyskać kredyt w banku. Do tego oczywiście pożyczka w parabanku będzie dużo droższa niż kredyt bankowy.
Kredyt bez stałego zatrudnienia jest możliwy na rachunku bieżącym. Mogą to być kredyty odnawialne i nieodnawialne. Banki posiadają w swojej ofercie rachunki, w ramach których właścicielom udzielają relatywnie niedużych kredytów, spłacanych następnie środkami zasilającymi konto.
Już na etapie wnioskowania o kredyt osoba bez stałego zatrudnienia musi wykazać, że będzie w stanie spłacić kredyt wraz ze wszystkimi kosztami. Kredyt bez umowy o pracę może być obwarowany dodatkowymi formami zabezpieczenia, jak np. poręczeniem osób trzecich, wekslem, gwarancją bankową, dodatkowym ubezpieczeniem kredytu, cesją długu czy tzw. przystąpieniem do długu.
Rzadko spotykane są inne formy zabezpieczenia kredytu bez umowy o pracę – takim zabezpieczeniem może być zastaw na rzeczach ruchomych, hipoteka, kaucja, przewłaszczenie na zabezpieczenie. Tyle, że tego typu zabezpieczenia kredytów dla osób bez pracy bywają po prostu uciążliwe, stąd niewiele banków posiada w swojej ofercie kredyty z tą formą zabezpieczenia ich spłaty.
Może się zdarzyć sytuacja, w której wnioskodawca ubiega się o kredyt bez umowy o pracę, a bank odmówi. W takim wypadku bank nie może pobierać opłat za rozpatrzenie wniosku czy jakichkolwiek opłat manipulacyjnych. Pobieranie tego typu opłat i odmowa udzielenia pożyczki były powszechną niestety praktyką nieuczciwych firm pożyczkowych. Proceder ten został ukrócony, a więc osoba bezrobotna wnioskująca o kredyt i spotykająca się z odmową nie ponosi żadnych kosztów.
Każdy bank dostosowuje swoją ofertę pod kątem danego klienta. Możliwe są przypadki, w których klient jest osobą bezrobotną, ale bank zna klienta od lat, klient korzystał już wielokrotnie z udzielanych kredytów i zawsze spłacał je terminowo. Niektóre banki stosują preferencyjne warunki kredytowe wobec swoich stałych klientów i są skłonne przyznać kredyt bez umowy o pracę swojemu lojalnemu klientowi (o kredytach od strony praktycznej więcej tutaj: https://poradynacodzien.pl/).
Utrata pracy, utrata zdrowia, zdarzenia losowe – wiele jest przyczyn, z powodu których można zostać bez środków do życia. Jednakże nawet w tej sytuacji nie ma co liczyć na kredyt bez umowy o pracę – banki nie są instytucjami prowadzącymi działalność charytatywną. Takie okoliczności mogą oczywiście skutkować np. odroczeniem przez bank rat zaciągniętych kredytów, ale z pewnością nie będą brane pod uwagę przy udzielaniu kredytu osobie bez stałego zatrudnienia.
Czy można dostać kredyt bez umowy o pracę? Można, ale to rzadkość. Na taki kredyt możemy liczyć, jeśli jesteśmy klientem danego banku od lat, korzystamy z różnych produktów bankowych, mówiąc kolokwialnie – bank nas zna i wie, czego się spodziewać. Natomiast nie możemy mieć pretensji do banku, jeśli ten odmawia nam kredytu, jeśli nie mamy pracy. Bank musi liczyć się z ryzykiem i jeśli to ryzyko udzielenia kredytu, który następnie nie będzie spłacane jest zbyt duże, bank po prostu takiego kredytu nie udzieli.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|