Na terenie Wielkiej Brytanii każda osoba, która doświadczyła urazu w wyniku wypadku, może uzyskać odszkodowanie. Wystarczy dowieść, że odpowiedzialność ponosi osoba trzecia. Czasem jednak osoba poszkodowana nie jest w stanie opłacić wszystkich wydatków związanych z konsekwencjami wypadku i dodatkowo jeszcze zwrócić się do prawnika po pomoc.
Dlatego powstała zasada zwana "No Win, No Fee", która oznacza po prostu, że osoby zatrudnione, by uzyskać dla nas odszkodowanie, podejmą swoje wynagrodzenie z puli rekompensaty. Gwarantuje to także, że nie będziemy musieli płacić prawnikom, jeśli sprawa zostanie przegrana. Dzięki temu niemal każdy ma możliwość ubiegania się o to, co się mu należy.
W zasadzie całe ryzyko "No Win, No Fee" spada na osoby zajmujące się zawodowo uzyskiwaniem odszkodowania dla innych, czyli na przykład firmy odszkodowawcze. Gdy zwrócimy się o pomoc do takiej firmy, pracownicy będą musieli podjąć decyzję na podstawie danych, jakie im przedłożymy, czy sprawa ma wysokie szanse na powodzenie. Dlatego sprawy bardziej skomplikowane, nieoczywiste rzadziej rozwiązywane są z zapewnieniem "No Win, No Fee". Tak naprawdę są to jednak wyjątki. W większości sprawy o odszkodowanie są dosyć proste, szczególnie jeśli osoby, do których się zwracamy, mają doświadczenie w tym, co robią. Jeśli profesjonalista podejmie się sprawy na zasadach "No Win, No Fee", możemy być spokojni, że nie zostaniemy obciążeni kosztami. Więcej informacji znajdziesz na stronie Insito-Odszkodowania.uk/No-Win-No-Fee/
Osoby poszkodowane, które chcą ubiegać się o odszkodowanie, nie ponoszą żadnych początkowych kosztów, co więcej — zapewnione są im różne dodatkowe przywileje. Oznacza to, że zostaną one opłacone dopiero z uzyskanej rekompensaty. Do takich przywilejów można zaliczyć na przykład:
- zagwarantowanie auta zastępczego, jeśli braliśmy udział w wypadku samochodowym,
- wizyty u lekarzy specjalistów, rehabilitacje, terapie
- i inne sprawy wymagające bezzwłocznego rozwiązania.
Wynagrodzenie firmy odszkodowawczej z reguły nie przekracza 25% całości uzyskanej rekompensaty. Jeśli zwrócimy się o pomoc, będziemy musieli podpisać z firmą odszkodowawczą dokument zwany CFA, czyli Conditional Fee Agreement, który będzie regulował wszelkie zasady współpracy. Warto przy podpisywaniu o wszystko się dopytać, szczególnie jeśli jakiś zapis jest dla nas niejasny.
Co więcej, warto wiedzieć, że wszelkie koszty prawne po wygraniu sprawy zostaną pokryte przez ubezpieczenie drugiej strony. Nie będą one pobierane z naszej rekompensaty. Jednak jeśli sprawę przegramy, takie koszty prawne trzeba będzie uiścić. To, czy koszty prawne pokryje osoba, która wynajęliśmy na zasadach "No Win, No Fee" czy bezpośrednio my, reguluje CFA. Nie zaszkodzi więc dopytać o to, gdy będziemy podpisywać umowę z firmą odszkodowawczą. Pomimo iż w większości przypadków takie sprawy się wygrywa, zawsze jest nikła szansa na przegraną i warto wiedzieć, z czym będzie się to wiązać.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|