Klienci indywidualni z USA i Wielkiej Brytanii życzą sobie nowego sposobu robienia zakupów - wynika z badań przeprowadzonych przez Grupę Doradztwa Strategicznego (Internet Business Solutions Group) oraz zespół ds. marketingu detalicznego firmy Cisco.
Badania wykazały, że sprzedawcy detaliczni muszą zaspokajać potrzeby klientów indywidualnych o sporych umiejętnościach technicznych. Okazało się, że aby zwiększyć sprzedaż i zbudować świadomość marki, muszą oni zaoferować usługi typu „mashop” stanowiące połączenie zakupów przypominających zakupy internetowe z typowymi zakupami w sklepie. Termin „mashop” to efekt połączenia frazy „mash up” (mieszanie, łączenie) ze słowem „shop” (sklep) ― co oznacza nowy rodzaj sklepu łączącego świat wirtualny i fizyczny. (...) Dzięki temu podczas typowej wizyty w sklepie klienci uzyskują większy dostęp do informacji o produktach, co może oznaczać wzrost sprzedaży przez sprzedawców detalicznych.
Tworzenie możliwości zakupów typu „mashop” skłoni sprzedawców detalicznych do wdrażania technologii takich, jak interaktywne wyświetlacze cyfrowe, moduły asystenta wideo, technologie społecznościowe oraz sieci Wi-Fi, które zapewniają klientom robiącym zakupy w sklepie możliwość zachowania kontaktu z osobami, którym ufają, oraz dostępu do wiarygodnych informacji.
W ramach badań przeprowadzono ankietę z udziałem 1000 kupujących ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Firma Cisco chciała się dzięki niej dowiedzieć, jak kupujący wykorzystują technologię jako pomoc w zakupach, a także określić zainteresowanie klientów instalowanymi w sklepach interfejsami technicznymi wspomagającymi dokonywanie zakupów. Okazało się, że 50% konsumentów zamierza nadal korzystać ze wszystkich dostępnych technologii, aby znaleźć produkt o najkorzystniejszej cenie, co spowoduje obniżenie marż.
Wśród kupujących wyłoniły się dwie grupy o sporych umiejętnościach technicznych, tzw. „klienci kalkulujący” i „klienci ekstremalni”. Klienci kalkulujący (56% całej populacji) wykorzystują internet do zdobycia informacji ułatwiających im podjęcie właściwej decyzji o zakupie. Natomiast klienci ekstremalni (11% całej populacji, z czego znaczną część stanowią przedstawiciele pokolenia Y) wykorzystują internet i smartfony w celu znalezienia produktu o najniższej możliwej cenie. Choć najwięcej uwagi poświęca się klientom ekstremalnym, jednak największy wpływ na przychody i marże sprzedawców detalicznych ma większa liczebnie grupa klientów kalkulujących.
Ogólnie rzecz biorąc, zachowanie kupujących jest kształtowane przez technologię:
Dla znacznej części kupujących informacje zdobyte w wyniku przeglądania internetu są ważniejsze od informacji uzyskanych od pracowników sklepu, z mediów tradycyjnych oraz w serwisach społecznościowych. 56% klientów kalkulujących ze Stanów Zjednoczonych oraz 59% z Wielkiej Brytanii zawsze korzysta z internetu, aby zdobyć informacje potrzebne do podjęcia decyzji o zakupie.
Najważniejsze dla sprzedawców detalicznych jest to, że w ciągu najbliższych dwóch lat klienci kalkulujący zamierzają zintensyfikować swoje zachowania związane z poszukiwaniem korzyści, wywierając jeszcze większą presję na wysokość marży.
Klienci kalkulujący poszukują w sklepach interfejsów podobnych do tych znanych z internetu i w większym stopniu wykorzystują technologię jako pomoc w dokonywaniu zakupów. Poprzez połączenie tych dwóch światów sklepy typu „mashop” zachęcają kupujących do zwiększenia zakupów i wielkości koszyka, gdyż na ich decyzje zakupowe mają wpływ inne czynniki poza ceną.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|