Niektórzy wydawcy już eksperymentowali z umieszczaniem całych artykułów na Facebooku. Od 12 kwietnia będą mogli to robić wszyscy wydawcy, a Facebook da im narzędzia monetyzacji.
reklama
W maju ubiegłego roku pisaliśmy o tym, że niektórzy wydawcy gazet zaczęli przenosić swoje artykuły na serwery Facebooka. Dzięki temu Facebook nie odsyłał do stron wydawców, tylko sam udostępniał treść. Znacznie zmniejszyło to czas ładowania artykułów, który mógł wynosić nawet 8 sekund. Dlatego usługę określono jak Instant Articles (błyskawiczne artykuły).
Wczoraj Facebook ogłosił, że Instant Articles będzie dostępna dla wszystkich wydawców. Otwarcie nastąpi 12 kwietnia tego roku podczas konferencji F8. Do tej pory z artykułami na Facebooku eksperymentowali tylko duzi wydawcy jak The New York Times, National Geographic, BuzzFeed czy NBC. Po 12 kwietnia funkcja ma być dostępna dla każdego chętnego.
Artykuły przeniesione na strony Facebooka nie będą tylko surowym tekstem. Mogą się w nich znaleźć interaktywne elementy jak zdjęcia w wysokiej rozdzielczości, mapy oraz klipy audio i wideo. Będzie możliwość komentowania poszczególnych części artykułu. Facebook twierdzi, że dzięki ciekawie zaprezentowanej treści połowa czytelników Instant Articles pozostaje w artykule dłużej, przewijając przynajmniej 90% materiału.
Instant Articles przewiduje też kontrolę nad udostępnianymi treściami i marką wydawcy. Oczywiście jest możliwość zarabiania na treściach. Wydawcy mogą samodzielnie sprzedawać reklamy widoczne przy artykułach lub skorzystać z Facebook Audience Network. W pierwszym przypadku wydawca zachowuje 100% przychodów z reklamy. Jeśli to Facebook sprzeda reklamę, wydawca zachowuje 70%. Wydawcy mają też dostęp do narzędzi analitycznych.
Wydawcy nie mają jednolitego podejścia do Instant Articles. New York Times udostępnia przez tę funkcję tylko cześć swoich materiałów. Washington Post puszczał przez Facebooka niemal wszystko. Są też wydawcy, którzy wyrażali zainteresowanie tym programem, ale jak dotąd z niego nie skorzystali.
Publikowanie artykułów przez Facebooka może wzbudzać pewne obawy nie tylko z powodu oddawania części ruchu Facebookowi. Wydawcy już teraz są mocno związani z Facebookiem i mają się z nim związać jeszcze bardziej. Początki takich związków zwykle są piękne. Bardzo możliwe, że pierwsi wydawcy korzystający z tej funkcji będą lepiej traktowani. Popularyzacja usługi sprawi jednak, że konkurencja między artykułami różnych gazet stanie się ostrzejsza, ale też żadna gazeta nie będzie chciała rezygnować z treści na Facebooku. Wówczas Facebook może zacząć zmieniać zasady gry np. może obniżać widoczność treści lub ustalić, że należy mu się większa niż wcześniej część przychodów z reklam.
Te obawy wynikają po część z wcześniejszych doświadczeń z Facebookiem. Dawno temu dla firm opłacalna była sama obecność na Facebooku np. założenie fanpage'a. Gdy jednak Facebook stał się większy i potężniejszy, zaczął decydować czyje treści są ważne. W przeszłości pojawiały się narzekania firm na zasięg wpisów na Facebooku. Stało się jasne, że za większy zasięg trzeba płacić.
Najprawdopodobniej okaże się, że nowe narzędzie Facebooka będzie sprzyjać pewnym szczególnym gazetom lub rodzajom gazet. New York Times jest gazetą stawiającą na płatny dostęp do treści w połączeniu z udostępnianiem niektórych treści bezpłatnie, ale w przypadku National Geographic udostępnianie treści przez Facebooka będzie bardziej zrozumiałe.
Osoby zainteresowane funkcją Instant Articles mogą znaleźć więcej informacji na stronach Facebooka dla deweloperów. Są tam opisane wymagania dotyczące artykułów, wytyczne dotyczące przygotowania treści itd. Dostępna jest również strona promująca funkcję - instantarticles.fb.com.
>> Polecamy: Facebook – najważniejsze pytania i odpowiedzi
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|